Spalanie pod lupą - Honda zapłaci za nierealne deklarowane zużycie paliwa
Kupując auto, mało kto traktuje poważnie obietnice producentów dotyczące zużycia paliwa w danym modelu. Wygląda na to, że wkrótce to się może zmienić. Pierwsza za naciągane dane zapłaci Honda. Jak do tego doszło?
09.02.2012 | aktual.: 07.10.2022 19:00
Kupując auto, mało kto traktuje poważnie obietnice producentów dotyczące zużycia paliwa w danym modelu. Wygląda na to, że wkrótce to się może zmienić. Pierwsza za naciągane dane zapłaci Honda. Jak do tego doszło?
Była prawniczka - Heather Peters, podała do sądu Hondę, ponieważ jej hybrydowa wersja modelu Civic (rocznik 2006) spalała więcej paliwa, niż obiecywał producent. Starcie jednostki z gigantem posiadającym ogromne zaplecze finansowe i sztab prawników – walka z wiatrakami? Jak się okazuje – niekoniecznie.
Producent deklarował, że jego hybryda spala 4,6 l/100 km. Już od początku pani Peters nie była zadowolona z rzeczywistego spalania. Samochód, mimo starań właścicielki, palił za dużo. Z czasem wraz ze wzrostem zużycia akumulatorów faktyczne zużycie paliwa osiągnęło pułap 8 l/100 km. Wtedy właścicielka Civica zażądała od Hondy odszkodowania w wysokości 10 000 dol.
Po procesie trwającym zaledwie dwa dni sąd przyznał rację Heather Peters. Japoński gigant został obciążony karą w wysokości 9687 dol. Niewielka kwota? Owszem, ale ta wygrana może pociągnąć za sobą lawinę kolejnych pozwów.
Sędzia w argumentacji decyzji podał, że Honda, reklamując hybrydową odmianę modelu Civic, zdawała sobie sprawę z tego, że osiągnięcie spalania na poziomie 4,6 l/100 km będzie praktycznie niewykonalne. Mając tę świadomość, producent wykorzystał jednak dane do zwiększenia sprzedaży auta. Sąd uznał to za nieumyślne oszustwo. Mały początek wielkiej rewolucji?
Odwiedź forum Autokult.pl:
Źródło: Autologia