Skoda stworzyła budżetowego Enyaqa. To odpowiedź na działania Tesli
28.04.2023 14:04, aktual.: 30.04.2023 11:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Skoda Enyaq otrzyma na niektórych europejskich rynkach nową wersję, która będzie kosztować mniej niż 40 tys. euro. Budżetowa edycja ma być odpowiedzią na zmiany zachodzące na rynku samochodów elektrycznych.
Obniżki cen samochodów wprowadzane przez Teslę namieszały w szykach innych producentów aut elektrycznych, a działania Amerykanów są w branży szeroko komentowane. Renault dla przykładu po przebadaniu strategii rynkowych uznało, że marka należąca do Elona Muska popełnia spory błąd. Fakty są jednak takie, że w pierwszym kwartale 2023 roku Tesla Model Y była najpopularniejszym autem w Europie.
Na ruchy amerykańskiego producenta powoli zaczynają również reagować inne marki, które mają zamiar rzucić Tesli rękawicę. Bardzo dobrym przykładem niewątpliwie jest Skoda, która wprowadza nową odmianę swojego elektrycznego SUV-a. Enyaq 50 będzie najtańszą wersją tego modelu, z ceną nieprzekraczającą 40 tys. euro w standardzie. W przeliczeniu daje nam to kwotę ok. 180 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa wersja Enyaqa będzie charakteryzować się jednostką napędową o mocy 148 KM, a także zasięgiem sięgającym 365 km. Samochód ten będzie również obsługiwać moc ładowania do 110 kW. Jeżeli chodzi zaś o wyposażenie, w standardzie znajdziemy 19-calowe aluminiowe felgi, tylną kamerę, czujniki parkowania z przodu i z tyłu czy system inforozrywki z 13-calowym ekranem w jego centrum.
Skoda Enyaq 50 zostanie wprowadzona tylko w Europie i to w państwach, gdzie rzeczywiście występuje potrzeba wdrożenia taniej alternatywy dla lepiej wyposażonych wersji. Enyaq 50 pojawi się chociażby w Niemczech, Belgii czy Holandii, a ominie m.in. Czechy. Na razie nie wiadomo, czy najbardziej budżetowa edycja tego SUV-a trafi do polskich salonów.