Scion xB na targach SEMA
Scion to marka należąca do Toyoty, która powstała z myślą o amerykańskim rynku. Dlatego też, samochody te są rzadkością na naszych drogach. Firma w swojej ofercie posiada niewielkiego hatchbacka o wyglądzie pudełka - model xB. Na zbliżających się wielkimi krokami targach SEMA (2-5 listopad) zobaczymy wiele zmodyfikowanych Scionów, jednak jeden z nich szczególnie przykuł naszą uwagę - tuner Cartel Customs przygotował przedłużoną wersję xB.
30.10.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:57
Scion to marka należąca do Toyoty, która powstała z myślą o amerykańskim rynku. Dlatego też, samochody te są rzadkością na naszych drogach. Firma w swojej ofercie posiada niewielkiego hatchbacka o wyglądzie pudełka - model xB. Na zbliżających się wielkimi krokami targach SEMA (2-5 listopad) zobaczymy wiele zmodyfikowanych Scionów, jednak jeden z nich szczególnie przykuł naszą uwagę - tuner Cartel Customs przygotował przedłużoną wersję xB.
Jak sami widzicie samochód wygląda dość... oryginalnie. Nie jest z całą pewnością dziełem sztuki i sama wizja rozciągniętego "pudełka" nie należy do najciekawszych, jednak samochód ma coś w sobie. Jedno jest pewne - wygląda niecodziennie.
Nadwozie pojazdu zostało przedłużone o 122 centymetry, co oczywiście skutkuje większą ilością miejsca wewnątrz samochodu, które jak na limuzynę przystało - jest ekskluzywnie wykończone. Znajdziemy tam między innymi duży telewizor oraz masę wysokiej jakości sprzętu audio/wideo (system Alpine 2600 Watt). W limuzynie xB nie mogło także zabraknąć wygodnej, skórzanej sofy oraz barku.
Z zewnątrz przedłużony Scion xB ma oczywiście przyciemnione szyby, a został pomalowany na dwa kolory: czarny z dołu i bordowy od połowy. Samochód stoi także na dużych, 20-calowych felgach aluminiowych Demoda Aviator z oponami Toyo Proxes o wymiarach 235/30.
Całość prezentuje się nieprzeciętnie i nawet interesująco, chociaż zapewne większość z nas nie chciałaby widywać takiego tworu na naszych ulicach. Jednak jak na pojedynczy pokaz umiejętności tunera - całkiem pozytywnie.
Źródło: Carscoop