Koszmarny finał policyjnego pościgu. Dachował w rowie

Policjanci z Oświęcimia zatrzymali po pościgu kierowcę renault, który próbował uniknąć kontroli drogowej. Mężczyzna w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i dachował w rowie. Okazało się, że kierowca miał sporo na sumieniu.

Kierowca wpadł do rowu, uciekając przed policją
Kierowca wpadł do rowu, uciekając przed policją
Źródło zdjęć: © Info112.pl, Policja Małopolska

05.07.2024 13:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W czwartek przed południem na terenie gminy Brzeszcze służbę pełnili policjanci oświęcimskiej drogówki. Około godziny 12.30 dali sygnał do zatrzymania się kierowcy samochodu marki Renault, który jechał z prędkością 71 km/h na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Niestety, kierowca nie zatrzymał się, więc policjanci podjęli pościg.

W Osieku na ulicy Głównej, w rejonie skrzyżowania z ulicą Bugaj, samochód osobowy marki Renault uderzył bocznie w inny pojazd, w wyniku czego wypadł z jezdni. Następnie wpadł w słup energetyczny, po czym dachował w przydrożnym rowie.

W wyniku wypadku obrażeń ciała doznał kierowca, którym okazał się 28-letni mieszkaniec gminy Brzeszcze, oraz jego pasażer. Obaj w stanie przytomnym zostali przetransportowani do szpitali. Kierowca dostał się tam karetką pogotowia ratunkowego, natomiast pasażer helikopterem LPR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Badanie stanu trzeźwości kierowcy nie wykazało alkoholu. Przeprowadzone badanie narkotesterem w ślinie 28-latka wykazało amfetaminę. Ponadto policjanci ustalili, że 28-latek posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Oświęcimiu.

Komentarze (0)