Rolls Royce został śmieciarką. Chodziło o zemstę
Praca handlowca w salonie samochodowym to zawód wymagający również dobrych umiejętności w dziedzinie socjologii. Należy bowiem poprawnie ocenić, z jakim klientem mamy do czynienia, ile jest w stanie wydać i co można mu zaoferować.
25.02.2024 | aktual.: 25.02.2024 20:03
Czasem, gdy handlowiec źle oceni potencjalnego nabywcę, może dojść do niezręcznej a w konsekwencji zabawnej sytuacji... jak np. w salonie Rolls Royce'a ponad 100 lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 1920 roku indyjski Maharaja Jai Singh odwiedził salon Rolls Royce'a w Londynie. Jego ubiór nie zdradzał stanu majątkowego, w związku z tym nie został on poważnie potraktowany przez sprzedawcę, który nie zgodził się na zrealizowanie jazdy testowej. Urażony tym faktem Maharaja zdecydował się na zakup 7 aut oraz opłacił od razu ich transport do Indii, gdzie później zostały one przystosowane do zamiatania ulic.
Mina sprzedawcy musiała być bezcenna, ale kto bogatemu zabroni?