Rolls-Royce potwierdza nazwę nowego modelu. Cullinan ma przedefiniować luksus w podróży
Wygląda jak SUV, ale Rolls-Royce nazywa go "wysoko zawieszonym" autem. Coś w tym jest, bo Cullinan ani nie będzie sportowy, ani nie będzie użytkowy. Ma za to oferować niespotykany luksus w podróży, niezależnie od tego, gdzie będzie się ona odbywać.
14.02.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:08
Tak przynajmniej wynika z informacji prasowej dostarczonej przez Rolls-Royce'a. Producent przypomina, że po raz pierwszy zapowiedział ten model trzy lata temu. "Od tamtej chwili świat trwał w oczekiwaniu na pojawienie się tego przełomowego Rolls-Royce’a", czytamy w dalszej części. "Dziś, kiedy Rolls-Royce potwierdza, że nowy model będzie nosił nazwę Cullinan, oczekiwanie to prawie sięgnęło zenitu". No dobrze.
Jeśli jednak myślicie, że te epitety to przesada, spójrzcie jeszcze raz na nazwę tego nie-SUV-a. Cullinan to największy diament, jaki kiedykolwiek znaleziono na świecie. Skromnie, prawda? Co więcej, części tego kamienia trafiły do imperialnej korony Wielkiej Brytanii i berła z krzyżem. "Po prostu, nazwa Cullinan jest najlepsza i olśniewająca,” pisze Müller-Ötvös, szef marki.
Z drugiej strony, czy tego właśnie nie oczekujemy od Rolls-Royce'a? Przepychu i tego, co najlepsze, niezależenie od ceny? Tym właśnie jest ten bezcenny diament, więc pozwala zakładać, że tym też będzie pierwszy SUV brytyjskiej legendy. Wróć, nie SUV. "Wysoko zawieszony" samochód.
Podobnie jak Phantom VIII, Cullinan będzie bazował na w pełni aluminiowej konstrukcji. Rolls-Royce nazywa ją "Architekturą Luksusu". Oczywiście, że tak ją nazywa. Póki co nie zdradza wyglądu nowego modelu, ale poznamy go pewnie w okolicach wakacji. Wtedy producent ma pokazać Cullinana swoim najwierniejszym klientom.