Renault Kaptur (2017) – większy od Captura, mniejszy od Kadjara
Na rynku europejskim samochodem pośrednim pomiędzy Renault Capturem a Renault Kadjarem jest… Nissan Qashqai. Jednak w Rosji debiutuje model Kaptur, czyli przedłużony Captur o zupełnie innej konfiguracji niż znany nam mały, miejski crossover.
Choć rynek rosyjski obecnie przeżywa bardzo poważny kryzys, to wbrew temu Carlos Ghosn, CEO Grupy Renault zapowiedział ekspansję z dziesięcioma nowymi modelami, które zadebiutują w Rosji. Jednym z nich ma być Renault Kaptur, stworzony przez rosyjski oddział Renault o łudząco podobnej sylwetce i nazwie do naszego europejskiego Captura.
Auto wygląda właściwie identycznie, ale tak, jakby Captur przeszedł facelifting. Technicznie jest jednak zupełnie inny. Ma większy rozstaw osi, wynoszący 2674 mm, czyli dłuższy o 28 mm, ale – uwaga! - od Kadjara. Captur ma tylko 2606 mm, czyli o 68 mm mniej. Rosyjski Kaptur ma też imponujący prześwit wynoszący 204 mm, a kąty natarcia i zejścia to odpowiednio 20 i 31 stopni. Co ciekawe, nadwozie mierzące 4333 mm długości, wizualnie bardzo podobne do Captura, jest od niego dłuższe aż o 211 mm, za to krótsze od Kadjara o 116 mm.
Bagażnik mieści 387 litrów, a zatem o ledwie 10 litrów więcej niż w Capturze. Po złożeniu oparć kanapy, Rosjanin otrzyma 1200 l przestrzeni. Względem tego modelu powiększono miejsce na nogi dla pasażerów siedzących z tyłu i ogólnie przestrzeń w samochodzie. Auto jest nieznacznie wyższe i szersze. Projekt deski rozdzielczej zasadniczo nie różni się od Captura, ale zmieniono kilka detali, których w momencie debiutu tego modelu w Europie jeszcze nie było, a teraz znamy je na przykład z Kadjara. Takim elementem jest m. in. kierownica czy poprawiony system nawigacji.
Samochód zaprojektowano tak jak Captura, ale z uwzględnieniem specyfiki rynku rosyjskiego. Dlatego nie mogło zabraknąć napędu na cztery koła, którego do Captura nie dokupicie za żadne pieniądze, a w Kapturze jest seryjny. To oczywiście układ znany z Kadjara czy chociażby Qashqaia z dołączaną sprzęgłem osią tylną, a przy pomocy pokrętła można wybrać tryb jazdy 2WD, 4WD lub LOCK.
Możemy się spodziewać, że tak samo będzie wyglądał Captur w zachodniej Europie po liftingu, a kto wie, czy to nie po części zapowiedź modelu w stylu grand Captur. Jednak nie do końca widzę takie auto w gamie Renault na zachodnią Europę. W ten sposób byłby konkurencją zarówno dla Kadjara jak i Nissana Qashqaia. Co ciekawe, nazwę Kaptur zaadaptowano na potrzeby rosyjskiej kultury, gdzie właśnie taka brzmi i wygląda odpowiednio, a ponadto "K" ma wyróżniać ten model jako powstały w Rosji. Jednocześnie ta jedna litera to nasze przysłowiowe „prawie, które robi wielką różnicę”. I to dosłownie...