Poznajcie 850‑konny kabriolet Brabusa
Brabus ma już w swojej ofercie bardzo szybką S-klasę, a właściwie Maybacha określanego mianem Brabus Rocket 900. To bardzo mocna i emocjonująca maszyna, która jednak ze względu na swoje wymiary i masę, nie jest autem o typowo sportowym charakterze. Z myślą o szukających bardziej sportowych emocji, Brabus stworzył kabrioleta Rocket 850.
06.11.2016 | aktual.: 14.10.2022 14:01
W przeciwieństwie do wydania Rocket 900, bazującego na przedłużonym Maybachu, tu zdecydowano się wykorzystać nadal spore, lecz bardziej zwarte i sportowe nadwozie Cabrio. W ten sposób powstało auto, w którym z pewnością poczujecie wiatr we włosach.
Jak w większości projektów Brabusa, tutaj także zdecydowano się na wykorzystanie dorobku inżynierów AMG. Na warsztat trafiła wersja S63 AMG wyposażona w 5,5-litrowy silnik V8 o maksymalnej mocy 585 KM. Specjaliści Brabusa zdołali jednak wycisnąć z tej jednostki znacznie więcej, bo aż 850 KM. Taki wynik osiągnięto, dzięki zwiększeniu pojemności skokowej do 6 litrów i zastosowaniu nowego układu wydechowego. Oczywiście nie obyło się także bez odpowiedniego zestrojenia elektroniki sterującej pracą silnika i zastosowania wydajniejszego doładowania.
Jeśli moc nie robi na Was wystarczającego wrażenia, warto wspomnieć o maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym aż 1450 Nm. Takie parametry przekładają się na osiągi, choć tylko wtedy, gdy buksującym kołom uda się złapać przyczepność. Wówczas sprint do setki potrwa około 3,5 sekundy. Prędkość maksymalna oczywiście przekracza wartość 300 km/h.
Wisienką na torcie w prezentowanym projekcie jest oczywiście zmodyfikowany wygląd. Choć to wyłącznie dodatek do potężnego napędu, trzeba przyznać, że S Cabrio Rocket 850 wygląda dobrze. Brabus zadbał o delikatne dodatki z zakresu aerodynamiki. Oferuje też swoim klientom szeroki wybór felg i opcji wykończenia wnętrza. Standardowo otrzymamy spore pokłady skóry, włókna węglowego i aluminium.
Oczywiście nie jest to tania zabawka. Biorąc pod uwagę, że standardowe S63 AMG Cabrio kosztuje ponad 850 000 złotych, w przypadku Brabusa możemy śmiało mówić o ponad milionie złotych. Choć tuner nie pochwalił się oficjalną kwotą, strzelamy gdzieś w okolicę 1,5 mln złotych.