Potrafią oszukać policyjny alkomat. Na liście popularne produkty
Są substancje spożywcze lub higieniczne, które zaraz po zastosowaniu mogą pokazać niepokojący wynik na alkomacie. Są też takie, które wbrew mitom tego nie robią. Warto je poznać, żeby uniknąć stresu przy kontroli.
29.07.2021 | aktual.: 16.07.2024 11:26
Policyjne alkomaty otoczone są wieloma mitami i półprawdami, które wywołują niepotrzebny stres u kierowców. Są bowiem takie substancje, których użycie może pokazać pewną zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pomimo iż kierowca nie pił. Z drugiej jednak strony, są pewne produkty, które wcale nie wpływają na alkomat, a policjanci doskonale o tym wiedząc, nie dają się nabrać nietrzeźwym kierującym.
Warto wiedzieć, że badanie przesiewowe alkomatem bez ustnika jest czym innym niż badanie tradycyjnym alkomatem z ustnikiem. Pierwsze urządzenie wstępnie weryfikuje sytuację. Jeśli wykryje pewną zawartość alkoholu, to jeszcze nic nie oznacza. Funkcjonariusz bada wówczas kierowcę specjalistycznym alkomatem z ustnikiem, weryfikując zawartość alkoholu i eliminując czynniki negatywnie wpływające na przesiewowy.
Co może dać pozytywny wynik na alkomacie przesiewowym?
- użycie perfum
- użycie płynu do spryskiwacza z alkoholem w składzie
- przewożenie nietrzeźwego pasażera
- rozlanie alkoholu w pojeździe
Większość z powyższych sytuacji nie wpłynie na pozytywny wynik badania tradycyjnym alkomatem z ustnikiem. Są jednak pewne substancje, które mogą.
Są to:
- odświeżacz do ust z alkoholem
- płyny higieniczne do ust
- słodycze z alkoholem
- niektóre leki podawane doustnie (np. syrop)
- e-papierosy
Są też substancje i produkty, których użycie lub spożycie nie da pozytywnego wyniku podczas badania alkomatem, choć panuje takie przekonanie. A nawet jeśli alkomat coś wykaże, to będzie wynik na granicy błędu, bliski zera lub efekt problemów zdrowotnych badanej osoby.
Są to:
- jabłka i inne owoce
- soki
- \rozrywkowe\ napoje bezalkoholowe (np. piwo 0%)
Alkomat pokazał promile, a nie piliście - jak się zachować?
Przede wszystkim w takiej sytuacji nie należy wpadać w panikę. Ani badanie alkomatem przesiewowym, ani tradycyjnym, nie oznacza jeszcze, że zostaniecie pozbawieniu uprawnień czy traficie przed sąd. Jeśli podejrzewacie, że użyliście substancji, która mogła zaburzyć wynik, od razu powiadomcie o tym policjanta.
Kiedy "wydmuchacie" promile, funkcjonariusz każe wam poczekać na kolejne badanie za ok. 15 minut. To jest czas, kiedy śladowe ilości alkoholu zalegające w jamie ustnej samoistnie wyparują.
Kolejne badanie ma dać policjantowi odpowiedź na pytanie: czy nastąpił spadek, czy wzrost poziomu alkoholu? Jeśli spadek do 0, to jedziecie dalej. Jeśli spadek poniżej dopuszczalnego 0,2 promila, to czekacie na kolejne badanie. Jeśli nie nastąpi spadek, to macie kłopoty.