Popularne silniki, które biorą olej. Co nie znaczy, że są złe – wręcz przeciwnie
Wielu kojarzy, że najbardziej olejożerne współczesne silniki to volkswagenowski TSI oraz francusko-niemiecki THP, ale też wiadomo, że nie są to jednostki polecane. Na rynku jest jednak sporo konstrukcji powszechnie uznawanych za bardzo udane i trwałe, a jednak też miewają ten problem. Oto 8 przykładów.
25.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:01
Audi 2.0 20V
Wolnossący silnik benzynowy stosowany głównie w samochodach Audi był przez lata uznawany za nieśmiertelny, choć bywał kłopotliwy za sprawą swojego mocno rozbudowanego rozrządu. Ta względnie prosta jednostka (kod ALT) dzieli użytkowników na bardzo zadowolonych i skrajnie niezadowolonych.
Główną jego bolączką jest duży pobór oleju, ale nie w każdym egzemplarzu. Skrajne opinie mogą wynikać z zaniedbań serwisowych w początkowym okresie eksploatacji lub ogromnych przebiegów. Użytkownicy wierzą, że ich auto może mieć 180-220 tys. km przebiegu, podczas gdy nierzadko ma 2 razy więcej. Stąd poniekąd problemy. Zadbany motor tego typu wciąż jest dobrym, tanim w eksploatacji źródłem napędu. Bez problemu znosi zasilanie gazem.
BMW 2.0-4.4
Wiele jednostek benzynowych BMW starszego typu, szczególnie M54, N52, N63 czy mniejsze N43, lubi olej. Czy to przez układ rozrządu, czy po prostu zużycie wynikające z przebiegu i dynamicznej jazdy.
Kupując BMW z jednostką benzynową, zawsze należy się z tym liczyć. Nie zawsze opłaca się natomiast z tym walczyć, bo naprawy są dość drogie. Natomiast warto chociaż zajrzeć do odmy, bo to dość częsta przyczyna problemu.
Citroen/Peugeot 1.8-2.0 16V
Proste, wolnossące, niezbyt mocno obciążone silniki z Francji chwalone są za ogromną trwałość, niską awaryjność i bezproblemową jazdę na LPG. Jednak rzadziej zwraca się uwagę na taki "drobiazg" jak nadmierne spalanie i wycieki oleju. Wynika to w dużej mierze z przebiegów i zaniedbań.
Choć silniki te powoli przechodzą do historii, to nadal może je spotkać np. w citroenach C5, peugeotach 407 i 307 czy też popularnych citroenach C4. I warto kupić takie auto, pomimo problemu olejowego.
Fiat 1.4-1.8
Benzynowe silniki Fiata od lat znane są z nadmiernej konsumpcji oleju, a dotyczy to zwłaszcza popularnego, oferowanego bardzo długo 1.4 Fire. Jednostki te znane są przede wszystkim z tzw. luźnego pasowania, co sprawia, że ubytki oleju są w pewnym sensie naturalne.
Niekoniecznie olej znika w procesie spalania, chodzi też o ubytki. Jednak trwałość tych silników jest ogromna, pod warunkiem że będziecie pilnować odpowiedniego poziomu oleju. Ponadto serwisowanie ich kosztuje "grosze". Co ciekawe, problem nie dotyczy małego silnika 1.2, stosowanego w Pandzie czy 500.
Ford 1.4-2.0
Wolnossące silniki benzynowe Forda, niektóre skonstruowane wspólnie z Mazdą (większe) lub z Yamahą (mniejsze), są dość łapczywe na olej. Szczególnie narażone na to zjawisko są udane i trwałe silniki 1.8 i 2.0, które poza tym problemem rzadko miewają inne.
Walka z poborem środka smarującego nie ma sensu, bo silniki te występują głównie w starszych samochodach. Lepiej znaleźć tanie źródło oleju i regularnie go dolewać. A jak silnik się "skończy", to wymienić go na używany.
Opel 1.6 i 1.8
Starsze benzyniaki Opla z rodziny Ecotec są uznawane za bardzo udane, choć mało dynamiczne i dość paliwożerne. Jednak prosta konstrukcja pozwala osiągać ogromne przebiegi, pod warunkiem że motor wcześniej nie zostanie zatarty. To się zdarza, bo olej nie zawsze ma swój poziom.
Podobnie jak w przypadku silników Fiata, główną przyczyną jest tzw. luźne pasowanie. Warto też pamiętać, że obie marki niekiedy wymieniały się takimi silnikami, więc np. w Alfie Romeo 159 znajdziemy oplowski silnik 1.8. Niestety jedną z przyczyn, które trudniej przyjąć do wiadomości, są ogromne przebiegi, mocno przekraczające 300 tys. km, choć licznik pokazuje co innego.
Toyota 1.4-1.8
Tak, Toyota też miała wpadkę w tym zakresie. Starsze auta tej marki, oferowane po roku 2000, miewały ogromne problemy z konsumpcją oleju. Dotyczy to szczególnie rodziny silników ZZ, ale i w nowszych ZR on występował. Nie dotyczy to każdego egzemplarza, ale warto mieć to na uwadze, kupując toyotę z silnikiem oznaczonym skrótem VVT-i.
Dość dobrym rozwiązaniem jest wymiana pierścieni olejowych. Choć warto też pamiętać, że jeśli poziom oleju będzie właściwy, to silniki te znoszą gigantyczne przebiegi.
Kwestię konsumpcji oleju rozwiązano wraz z wprowadzeniem do sprzedaży benzyniaków nazwanych Valvematic. W tych jednostkach praktycznie nie zdarzają się ubytki oleju.
Grupa VW 1.9 TDI
Jedyny w tym zestawieniu silnik Diesla, a do tego legendarny. Kultowy 1.9 TDI nie jest jednak bez wad - użytkownicy coraz częściej skarżą się na nadmierny pobór oleju, głównie ze względu na ogromne zaniedbania, na które jest odporny, a także bardzo duże przebiegi - nierzadko przekraczające 500 tys. km.
Ubytek oleju zazwyczaj wynika z wycieków, ale czasem winne są też pierścienie, układ turbo lub rozrząd. Jeśli motor jest zainstalowany w zwykłym aucie do codziennej jazdy, nie warto go remontować, bo wciąż jest duża dostępność silników używanych.