Po niemieckich miastach mają jeździć tylko diesle spełniające normę Euro 6 

Niemcy chcą wprowadzić zakaz poruszania się samochodami osobowymi z silnikami Diesla po miastach jeżeli auto nie spełnia normy Euro 6. To działanie z jednej strony na rzecz ochrony zdrowia mieszkańców miast, a z drugiej kolejny z efektów skandalu jaki wywołano wokół jednostek TDI Volkswagena.

Obraz
Marcin Łobodziński

To, co najbardziej odróżnia normę Euro 6 od Euro 5 to dopuszczalna emisja tlenków azotu, które zdaniem Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska doprowadzają przypuszczalnie do około 10 tys. zgonów rocznie w samych tylko Niemczech. W tym kraju diesle są bardzo popularne wśród klientów samochodów osobowych. Stanowią około 50 proc. sprzedaży ogólnej, choć w przypadku niektórych niemieckich marek znacznie powyżej 60 proc. Z tego około 30 proc. spełnia normę Euro 6. Zdaniem organizacji VDA w ciągu pięciu lat około 14 mln samochodów osobowych z silnikami Diesla niespełniającymi normy Euro 6 zostanie zastąpionych takimi, które tę normę spełniają.

Jednak dla niemieckiego rządu pięć lat to za dużo i już w tym roku ma być uchwalona ustawa mająca ograniczyć poruszanie się po niemieckich miastach „trucicielami” z napisem TDI, TDCi, HDi, dCi i innymi, oznaczającymi mniej więcej to samo. Oczywiście rząd nie zmusi bezpośrednio władz konkretnych miast do wprowadzenia takiego zakazu, ale jednocześnie zapewnia, że poczyni działania w kierunku przekonania poszczególnych burmistrzów i rad miejskich.

Jak zauważa Jochen Flasbarth, wiceminister ds. środowiska, na niemieckich drogach bardzo często dochodzi do naruszeń przepisów ograniczających poruszanie się po drogach samochodów trujących mieszkańców Niemiec. Powinien rok spędzić w naszym kraju i swój uznałby za zieloną krainę. Do tego słusznie zauważa, że sami producenci manipulują danymi by wprowadzić na rynek swoje samochody. Flasbarth ma zamiar promować energię elektryczną do napędzania samochodów miejskich i jego zdaniem wprowadzenie ograniczeń dla diesli to dobry krok w tym kierunku. W przyszłości miałaby nastąpić całkowita eliminacja diesli z miast.

Tymczasem niemieckie stowarzyszenie przemysłu samochodowego VDA uważa, że ban na diesle w Niemczech to zły krok, ponieważ niemieccy producenci mocno rozwijają technologię silników wysokoprężnych i są w tej dziedzinie jednymi z liderów na świecie. Ograniczyłoby to rozwój przemysłu niemieckiego.

Volkswagen, który wywołał całe to zamieszanie z emisją tlenków azotów powoli ma zamiar wycofać się z technologii TDI i zastąpić ją samochodami hybrydowymi. W najbliższych latach wprowadzi około 20 nowych modeli napędzanymi benzyną i prądem, albo samą tylko energią elektryczną.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach