Nowe Subaru Uncharted © Materiały prasowe

Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie

Aleksander Ruciński

W lipcu 2025 r. Subaru ogłosiło śmiałe plany elektryfikacji, zgodnie z którymi do 2028 r. w gamie pojawi się aż siedem elektrycznych modeli. Dwa z nich – Solterra po liftingu oraz kompaktowy Uncharted – trafią do europejskich salonów już w przyszłym roku. Podczas pierwszych jazd na torze oraz w terenie sprawdziłem, czy jest na co czekać.

Przedstawiciele Subaru nie ukrywają, że wiążą spore nadzieje z elektrycznymi modelami i zdecydowanie są pewni swego. Wierzą, że klienci, którzy dotychczas wybierali Forestera, rozważą odświeżoną Solterrę, a ceniący walory Crosstreka, postawią na model Uncharted. To odważne oczekiwania, zważywszy, że mówimy o marce, która podobnie jak jej klienci, dotychczas uchodziła raczej za konserwatywną i "analogową".

Ci, którzy nie zaakceptują elektrycznej rewolucji, raczej pozostaną przy spalinowych modelach (przynajmniej tak długo jak będą mogli). Zapewne jednak znajdą się klienci gotowi przejść na prąd, jak również i tacy, dla których Solterra lub Uncharted będą pierwszym Subaru w życiu. Jak Japończycy zamierzają ich przyciągnąć?

Pierwsza próba – wersja poprawiona

Solterra zadebiutowała w 2022 r. jako pierwszy elektryk marki i była siostrą Toyoty bZ4x. Szybko została doceniona za praktyczność, przestronność, nowoczesny design i ponadprzeciętne (jak na elektrycznego SUV-a) własności terenowe. Auto rozczarowywało jednak rzeczywistym zasięgiem oraz niską mocą ładowania przy korzystaniu z prądu stałego. Stąd lifting, który przyniósł nie tylko zmiany wizualne, lecz przede wszystkim poprawki techniczne.

Subaru Solterra (2026)
Subaru Solterra (2026) © WP Autokult

W kwestii wyglądu nowa Solterra prezentuje się łagodniej od dotychczasowej. Bardziej opływowy przód oraz zmodyfikowane zderzaki i lusterka mają owocować lepszą aerodynamiką, a charakterystyczne światła LED z sześcioma "gwiazdami" w środku nawiązywać do logo marki.

Wnętrze z kolei zyskało duży, 14-calowy ekran multimediów, pod którym umieszczono wygodną półkę z wybierakiem kierunku jazdy i dwiema ładowarkami indukcyjnymi do smartfonów. Poprawiono też materiały wykończeniowe i ich różnorodność. W opcji możemy dostać np. czarno-niebieską skórę na fotelach i elementach kokpitu czy tekstylne wstawki. Kabina Solterry nie aspiruje oczywiście do segmentu premium, ale sprawia solidne wrażenie. A co z techniką?

Subaru Solterra (2026)
Subaru Solterra (2026) © WP Autokult | Aleksander Ruciński

Najważniejszą zmianą po liftingu są mocniejsze silniki – przedni generuje teraz 224 KM, a tylny 118 KM. Systemowo dostajemy 338 KM – o 120 KM więcej niż dotychczas, co przekłada się na dwukrotnie lepszy uciąg (1500 kg zamiast 750 kg) oraz sprint do "setki" w 5,1 s (zamiast 6,9 s). Warto odnotować, że odświeżona Solterra jest szybsza nie tylko na drodze, ale i przy ładowarce.

Moc ładowania prądem stałym nadal wynosi 150 kW, ale dzięki nowemu systemowi podgrzewania baterii możemy skrócić czas ładowania w niższych temperaturach – uzupełnienie akumulatora od 10 proc. do 80 proc. ma teraz trwać ok. 28 min. Subaru w końcu dodało też opcjonalną, pokładową ładowarkę 22 kW, która usprawni ładowanie prądem zmiennym, skracając czas tego procesu średnio z 7 do 4 godzin.

Sam akumulator ma pojemność 73,1 kWh, co zdaniem producenta ma przekładać się na 532 km maksymalnego zasięgu. 14-procentowy wzrost uzyskano dzięki poprawkom na polu aerodynamiki nadwozia i wydajności samego napędu. Niestety podczas krótkiej sesji za kierownicą nie miałem okazji sprawdzić, czy przekłada się to na realny wynik – rzeczywiste wartości sprawdzimy przy okazji dłuższego testu.

Subaru Solterra (2026)
Subaru Solterra (2026) © WP Autokult | Aleksander Ruciński

Inżynierowie Subaru zajęli się nie tylko napędem, ale i nadwoziem. Auto zyskało dodatkowe wzmocnienia strukturalne, piankowe wypełnienia w górnych częściach karoserii oraz dodatkowe maty w nadkolach. W połączeniu z nowymi, akustycznymi szybami w przednich drzwiach ma to owocować lepszym wyciszeniem.

Japończycy chwalą się także predykcyjnym układem sterowania systemem AWD, który analizuje sytuację na bieżąco i rozdziela moment obrotowy między poszczególnymi osiami w taki sposób, by zapewnić najlepszą stabilność i osiągi w zakrętach. Krótkie jazdy testowe przeprowadzone przy niskich prędkościach na zaaranżowanym torze nie pozwoliły na pełne sprawdzenie potencjału rozwiązania, ale wystarczyły, by docenić zwinność i zwrotność 2-tonowego SUV-a. Nawet podczas gwałtownych manewrów trudno poczuć, że jedziemy sporym autem mierzącym 4690 mm długości i mającym 2850 mm między osiami.

Poza właściwościami dynamicznymi kierowcy powinni również docenić system rekuperacji, którym można zarządzać w najlepszy z możliwych sposobów - łopatkami przy kierownicy. Do wyboru jest aż pięć stopni - od delikatnego wsparcia przy hamowaniu, do jazdy z użyciem jednego pedału. Rozwiązanie to obecne jest również w Uncharted, mniejszym bracie Solterry.

Subaru wjeżdża w nieznane

Uncharted (ang. niezbadany, nieznany") wydaje się świetną nazwą dla modelu, który przeciera szlaki na wielu polach. Samochód technicznie spokrewniony z Toyotą C-HR+ jest nie tylko pierwszym elektrycznym kompaktem Subaru, ale i pierwszym SUV-em marki dostępnym również z napędem na przód. Od lat kojarzona z AWD marka oczywiście zaoferuje wersję z napędem na obie osie, lecz oprócz niej będą również dwa warianty FWD.

Subaru Uncharted
Subaru Uncharted © WP Autokult

Najsłabszy, 166-konny pozwala osiągać pierwszą setkę w 8,4 s i jest zasilany akumulatorem o pojemności 57,7 kWh, co przekłada się na 455 km deklarowanego zasięgu. Wyżej pozycjonowana wersja (również FWD) ma 224 KM i rozpędza się do 100 km/h w 7,3 s. Większy akumulator o pojemności 77 kWh pozwala przejechać do 600 km na jednym ładowaniu.

Gamę zamyka wersja AWD z dwoma silnikami o łącznej mocy 338 KM, które katapultują Uncharteda do setki w 5 s - to oficjalnie najszybszy seryjny SUV w historii marki. Akumulator ma 77 kWh pojemności, co przekłada się na 525 km deklarowanego zasięgu. Tak jak w Solterrze, maksymalna moc ładowania prądem stałym wynosi 150 kW, a prądem zmiennym już w standardzie - 22 kW.

Subaru Uncharted
Subaru Uncharted © WP Autokult

Z długością 4515 mm i rozstawem osi wynoszącym 2750 mm Uncharted jest wyraźnie mniejszy od Solterry, choć po zajęciu miejsca za kierownicą prawie tego nie odczujemy. Szerokość obu aut jest niemal identyczna (ok. 1870 mm), a kokpity wyglądają tak samo. Wystarczy ruszyć z miejsca, by poczuć, że mamy do czynienia z mniejszą i lżejszą konstrukcją, która dzięki bezpośredniemu układowi kierowniczemu i sprytnemu systemowi rekuperacji (identyczny jak w modelu Solterra) powinna świetnie sprawdzić się nie tylko w mieście.

Subaru chwali się, że w nawet w wersjach FWD przyłożyło się do terenowych właściwości. Klienci powinni docenić 21-centrymetrowy prześwit i zaskakująco dobrą trakcję podczas ruszania na śliskich nawierzchniach. Prawa fizyki są jednak nieubłagane - podczas dynamicznej jazdy daje się we znaki podsterowność i delikatny torque steering. Ci, którzy lubią zaszaleć, powinni wybrać wariant AWD.

Subaru Uncharted
Subaru Uncharted © WP Autokult

338 KM i napęd na cztery koła nie zaszkodzi na co dzień, a da sporo frajdy zarówno na asfalcie, jak i poza nim. Subaru podeszło do tematu poważnie, zakładając, że użytkownicy Uncharteda faktycznie będą zjeżdżać z asfaltu. Wspomnianemu prześwitowi czy solidnym osłonom nadwozia towarzyszą znane również z Solterry inteligentne systemy ułatwiające jazdę poza utwardzonymi szlakami.

To przede wszystkim X-Mode z trzystopniowym asystentem zjazdu z góry i funkcją grip control będącą czymś w rodzaju terenowego tempomatu - wystarczy zadać wybraną prędkość i skupić się na przeszkodach. Kolejne ułatwienie to system kamer monitorujący sytuację nie tylko dookoła pojazdu, ale również pod nim, z uwzględnieniem pozycji przednich kół. Fakt, że Japończycy w elektrycznych SUV-ach zastosowali rozwiązania dotychczas znane z topowych pełnoprawnych terenówek, zasługuje na uznanie.

Subaru Uncharted w terenie
Subaru Uncharted w terenie
Subaru Uncharted w terenie
Subaru Uncharted w terenie

Podobnie jak same zdolności terenowe. Offroadowa próba na piaszczystych, kamienistych i miejscami naprawdę stromych szlakach uświadomiła mi, że Uncharted poradzi sobie w warunkach dalece wykraczających poza typową eksploatację. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to obecnie jeden z najdzielniejszych elektrycznych SUV-ów na rynku. A raczej będzie, gdyż debiut w europejskich salonach zaplanowano dopiero na przyszły rok.

Szczegółowa specyfikacja i ceny wciąż pozostają tajemnicą, a bez tych informacji trudno jednoznacznie ocenić, czy próba niszowej marki w rosnącym, choć równie niszowym, segmencie okaże się sukcesem. Można jednak z całą pewnością stwierdzić, że nowe propozycje, mimo elektrycznego napędu i pokrewieństwa z Toyotą, mają w sobie geny Subaru.

Wypada zauważyć, że marka nie ograniczyła się wyłącznie do wizualnej kosmetyki, lecz dorzuciła od siebie rozwiązania, które sprawdzą się w trudnych warunkach. Czas pokaże, czy klienci to docenią.

  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Subaru Solterra (2026)
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Subaru Solterra (2026)
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
  • Nowe Subaru Solterra
[1/13] Nowe Subaru Solterra Źródło zdjęć: Materiały prasowe |
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
  • Nowe Subaru Uncharted
[1/10] Nowe Subaru Uncharted Źródło zdjęć: Materiały prasowe |

Wybrane dla Ciebie

Najsłynniejsza Mazda w Polsce na sprzedaż. Hanka z "M jak Miłość" wjechała nią w kartony
Najsłynniejsza Mazda w Polsce na sprzedaż. Hanka z "M jak Miłość" wjechała nią w kartony
Niemal każdy miał taki gadżet w PRL. Teraz przedmiot może wrócić do łask
Niemal każdy miał taki gadżet w PRL. Teraz przedmiot może wrócić do łask
Te silniki lepiej omijaj. Francuzi się nie popisali
Te silniki lepiej omijaj. Francuzi się nie popisali
Test opon zimowych 2025 GTÜ. Zaskoczenie na dole stawki
Test opon zimowych 2025 GTÜ. Zaskoczenie na dole stawki
Kierunkowskaz na skrzyżowaniu łamanym. Kierowcy często się gubią
Kierunkowskaz na skrzyżowaniu łamanym. Kierowcy często się gubią
Warszawa pod lupą. Sprawdzą skuteczność strefy czystego transportu
Warszawa pod lupą. Sprawdzą skuteczność strefy czystego transportu
Tyle zapłacimy za paliwo w przyszłym tygodniu. Są prognozy
Tyle zapłacimy za paliwo w przyszłym tygodniu. Są prognozy
Aston Martin DB12 S. Kiedy wiele to wciąż za mało
Aston Martin DB12 S. Kiedy wiele to wciąż za mało
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą drogową
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą drogową
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Tankujesz paliwo E10? Badania pokazują, że tylko pogarsza sprawę
Tankujesz paliwo E10? Badania pokazują, że tylko pogarsza sprawę
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne