Pick-up GM dla Australii - nowy Holden Colorado

Po oficjalnym odsłonięciu nowego Chevroleta Colorado koncern GM przedstawia jego australijskiego odpowiednika. Jak zapewnia producent, jest to najbardziej oczekiwana premiera roku w tym kraju.

Obraz
Piotr Wereszczyński

Po oficjalnym odsłonięciu nowego Chevroleta Colorado koncern GM przedstawia jego australijskiego odpowiednika. Jak zapewnia producent, jest to najbardziej oczekiwana premiera roku w tym kraju.

Amerykanie, tak jak inżynierowie na Starym Kontynencie, mają własne modele trojaczków. W Europie są to na przykład trojaczki z Kolina (Citroen C1/Toyota Aygo/Peugeot 107) albo te produkowane przez koncern VW AG (VW Up!/Skoda Citigo/Seat Mii), auta zza oceanu mają natomiast nieco bardziej imponujące rozmiary. Chevrolet Colorado jako jeden z przedstawicieli został po raz pierwszy zaprezentowany w zeszłym roku na salonie motoryzacyjnym w Bangkoku. Jednym z jego braci będzie model sprzedawany jako Holden.

Próżno doszukiwać się jakichkolwiek różnic w nadwoziu samochodu. Jest ono identyczne z modelem spod znaku Chevroleta. Chociaż producent nie udostępnił żadnych zdjęć wnętrza auta, można się spodziewać, że jego wygląd nie będzie znacznie odbiegał od amerykańskiego kuzyna. Z informacji prasowych wiadomo, że Holden będzie dostępny z trzema typami kabin: pojedynczą, przedłużaną oraz podwójną. Wszystkie typy nadwozia będą miały jednakowy rozstaw osi. Zachęcać ma również bogate wyposażenie, obejmujące m.in. ESP, kurtyny powietrzne czy możliwość podłączenia iPoda.

Pod maskę trafią nowe silniki: dwie czterocylindrowe jednostki wysokoprężne o pojemnościach 2,5 l i 2,8 l. To mniej niż aktualnie produkowana 3-litrowa odmiana. Biorąc pod uwagę przeznaczenie samochodu, przydatny będzie wysoki moment obrotowy uzyskiwany już od niskich wartości prędkości obrotowych. Mniejszy silnik ma osiągać 150 KM i 350 Nm, a większa jednostka 179 KM i 440 Nm. Porównując stary i nowy motor, widać, że pomimo zmniejszenia pojemności o 0,2 l uzyskano wzrost mocy o  16 KM, a momentu obrotowego aż o 80 Nm. W ofercie znajdą się dwie skrzynie biegów: 5-biegowa ręczna oraz 6-biegowy automat.

Skrzynia automatyczna będzie dostępna tylko w połączeniu z mocniejszym silnikiem. Aby uniknąć typowego dla tej przekładni pogorszenia osiągów, silnik w tej konfiguracji zyskał 30 Nm momentu obrotowego. Jak chwali się producent, samochód będzie w stanie pociągnąć przyczepę o masie 3 t, gdy klient zdecyduje się na wybór diesla 2,5 l. Dla wersji 2,8 l ta wartość wyniesie aż 3,5 t.

Chociaż Holden Colorado nie będzie dostępny w Polsce (prawdopodobnie zobaczymy ten model jako Isuzu D-Max), jako produkt rodzimy na pewno odniesie olbrzymi sukces w Australii. W salonach pojawi się jeszcze w tym roku.

Źródło: GM

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Seryjnie kradł emblematy. Święta spędzi w areszcie
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Jest nowy fragment S7. Kierowcy mogą już korzystać
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Polsce. Jest nieznacznie droższy, ale oferuje znacznie więcej
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowy szef BMW: Milan Nedeljkovic przejmuje stery w erze elektromobilności
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Nowa ekspresówka na zachodzie. Wiemy, kiedy nią pojedziemy
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Kilka kluczowych detali. Po tym rozpoznasz nieoznakowany radiowóz
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Odświeżona Dacia Jogger wjeżdża do salonów. Jest LPG, jest i hybryda
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Hyundai i30N może powrócić na rynek. Kluczem będzie nowy napęd
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Tesla na ostatnim miejscu w amerykańskim rankingu niezawodności
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
Uciekł z miejsca kolizji. Miał swoje powody
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟