Peugeot 107/Toyota Aygo/Citroen C1 - facelifting trojaczków

Podobnie jak w przypadku Peugeota 107 oraz Toyoty Aygo, w nowym, odświeżonym Citroenie C1 także pojawiły się światła do jazdy dziennej wykonane z diod LED. Francuski producent umieścił je jednak na plastikowych dokładkach, na których znajdują się także światła przeciwmgłowe.

Ponadto Citroen odświeżył wygląd przedniego pasa, pojawił się nowy grill oraz siatka maskująca, a także nowe logo francuskiego producenta. W przeciwieństwie do Toyoty, Peugeot oraz Citroen pokrywają farbę tylko część bocznych lusterek, co w przypadku C1 wygląda naprawdę interesująco.

Ponadto Francuzi popracowali trochę we wnętrzu, gdzie także pojawiło się kilka zmian i podobnie jak w przypadku bliźniaków tutaj też znajdzie się nowy system audio z USB i Bluetooth. Na zewnątrz do wyboru klienci będą mieli nową paletę felg aluminiowych oraz lakierów.

Citroena C1 także będzie napędzała jednostka 1,0 o mocy 68 KM oraz 93 Nm momentu obrotowego. 99 g CO2/km oraz średnie spalanie na poziomie 4,3 l na 100 km udało się osiągnąć dzięki wydłużeniu 3. biegu.

C1 ma zadebiutować na targach motoryzacyjnych w Brukseli już 10 stycznia. Cała trójka powinna pojawić się w salonach w lutym lub marcu tego roku. Obecnie za 3-drzwiowego Citroena C1 trzeba zapłacić od 35 200 zł.

Spośród całej trójki Toyota Aygo jest zdecydowanie najbardziej charakterystycznym autem, zwłaszcza teraz, po faceliftingu. Japoński producent, który wraz z koncernem PSA opracował platformę B-Zero także wyposażył swojego mieszczucha w diody LED.

Toyota umieściła je jednak tuż nad krawędzią zderzaka, na tej samej wysokości, na której znajdują się światła przeciwmgłowe. Poza tym odświeżono delikatnie wygląd przedniego pasa, pojawił się też przestylizowany grill.

We wnętrzu poliftingowej Toyoty Aygo można odnaleźć zmienioną deskę rozdzielczą z nową kierownicą oraz innymi materiałami wykończeniowymi. Pojawi się tutaj także system audio z możliwością przesyłania piosenek przez USB czy Bluetooth, który współpracuje także z telefonem komórkowym.

Pod maską Toyoty również pracuje jednostka 1,0 o mocy 68 KM oraz 93 Nm momentu obrotowego. Ten silnik również został delikatnie poprawiony i teraz ma emitować 99 g CO2 na każdy przejechany km i średnio spalać 4,3 l paliwa na 100 km. Obecnie za Toyotę Aygo sprzed faceliftingu trzeba zapłacić od 32 300 zł.

Ściśle współpracujący z Citroenem w ramach koncernu PSA, Peugeot przeprowadził kolejny facelifting modelu 107, który w 2005 roku zastąpił na rynku brata bliźniaka Citroena Saxo, a więc 106. Najbardziej zauważalne zmiany zaszły w pasie przednim auta. Tutaj pojawiły się światła do jazdy dziennej wykonane z diod LED, które trafiają dzisiaj do każdego nowego/poliftingowego pojazdu.

W przypadku Peugeota zostały one umiejscowione dość wysoko, a światła przeciwmgłowe znajdują się teraz trochę niżej. Charakterystyczny uśmiech modelu 107 jest teraz jeszcze bardziej uwydatniony.

Ulepszony został także 3-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1,0 l. Jednostka produkuje 68 KM oraz 93 Nm momentu obrotowego i w połączeniu z 5-biegową manualną przekładnią pozwala autu przyspieszać od 0 do 100 km/h w 14,2 s i osiągać prędkość maksymalną 160 km/h. Usprawnienia dotyczą zmniejszenia emisji CO2. Nowy 107 ma produkować zaledwie 99 g CO2/km, podczas gdy starsza wersja emitowała 103 g CO2.

Poliftingowy 107 będzie dostępny w 3 wersjach wyposażenia: Access, Active, Allure. Obecnie za auto trzeba zapłacić od 35 200 zł, nie wiadomo w jakim przedziale będą kształtowały się ceny odświeżonej wersji.

Źródło: WCF • WCF • WCF