Peugeot odświeżył E‑Riftera. Ma nową twarz i większy zasięg
Elektryczny kombivan przeszedł delikatny facelifting. Zmiany nie ograniczyły się wyłącznie do wyglądu.
08.11.2023 | aktual.: 08.11.2023 17:28
Stellantis odświeżył niedawno całą gamę pojazdów użytkowych. Teraz przyszedł czas na premiery ich osobowych wersji. Jako pierwszy światło dzienne ujrzał elektryczny Peugeot E-Rifter.
Francuzi zdecydowali się na podobne modyfikacje co w dostawczym E-Partnerze. Trzeba jednak przyznać, że w połączeniu z bardziej osobowym charakterem, zmiany zyskują na atrakcyjności.
E-Rifter zyskał mocno przeprojektowany przód z nową atrapą chłodnicy, ostro narysowanym zderzakiem i minimalistycznymi reflektorami LED podkreślonymi trzema modułami do jazdy dziennej.
Uwagę przykuwają także dodatkowe osłony nadwozia nadające autu bardziej bojowy charakter. Towarzyszą im aluminiowe felgi dostępne w nowych wzorach czy nowe lakiery nadwozia — Sirkka Green oraz Kiama Blue.
Francuski kombivan po liftingu będzie dostępny w dwóch długościach nadwozia: 4,4 oraz 4,7 metra. Obie można zamawiać zarówno w pięcio-, jak i siedmioosobowej konfiguracji. Peugeot nie pochwalił się zdjęciami wnętrza, ale wiemy, że i tam zaszły pewne zmiany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rifter zyskał bowiem standardowe, 10-calowe multimedia, przeprojektowaną kierownicę i dodatkowe porty USB. Do dyspozycji kierowcy będzie też 18 systemów wsparcia opartych na 12 sensorach i kamerach.
Warto wspomnieć także o elektrycznym napędzie opartym na 136-konnym silniku i akumulatorze o pojemności 50 kWh. Doposażono go w nowy system odzyskiwania energii. Na pokładzie pojawiła się też pompa ciepła, co pozwoliło zwiększyć maksymalny zasięg z 280 do 320 km. Maksymalna obsługiwana moc ładowania wynosi natomiast 100 kW.
Ceny oraz dokładna specyfikacja na polski rynek na razie pozostają nieznane. Można jednak podejrzewać, że zmieni się to w najbliższych miesiącach.