Partnerstwo Toyoty i Suzuki potwierdzone
Dwie kolejne firmy związały się tym razem nieco luźniej niż Nissan i Mitsubishi partnerstwem polegającym na wymianie technologii z dziedziny ekologii oraz informatyki.
12.10.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:43
Na początku roku Toyota Motor Corporation ogłosiła przejęcie w całości Daihatsu, jednego z liderów w dziedzinie produkcji samochodów segmentu A. Ta mało popularna w Europie firma będzie pomagała gigantowi w stworzeniu nowego modelu miejskiego samochodu, a także aut kompaktowych na rynki rozwijające się. Daihatsu ma także za zadanie wdrażać nowe technologie obniżające zużycie paliwa i koszty eksploatacji samochodu.
Do pomocy Toyota wzięła Suzuki, które jakby nie patrzeć, również należy do producentów ze ścisłej czołówki w segmencie małych, tanich i ekonomicznych pojazdów. Wystarczy przejechać się którymkolwiek nowym modelem tej marki, by doświadczyć niespotykanej u innych lekkości konstrukcji i niesamowitej ekonomii jazdy, przy zachowaniu dość tradycyjnych rozwiązań technicznych w silnikach.
Dziś Szef Toyoty, Akio Toyoda oraz prezes Suzuki Motor Corporation, Osamu Suzuki podali sobie rękę i zapewnili pomoc w rozwoju ekonomicznych modeli, a jednocześnie uczciwą rywalizację w tej dziedzinie na światowych rynkach. Warto zaznaczyć, że Osamu Suzuki cztery miesiące temu podał się do dymisji w związku z aferą dotyczącą przekłamań na zużyciu paliwa i jak się okazuje nie odszedł ze stanowiska jak zapowiadano w czerwcu tego roku.
Obie firmy stają przed wyzwaniem tworzenia pojazdów przyszłości, czyli ekonomicznych, autonomicznych, bezpiecznych, a także mocno skomunikowanych z otoczeniem i nafaszerowanych multimediami. Razem szukają nowych partnerów, zwłaszcza w branży informatycznej.
Suzuki czerpie z tego, że Toyota jest najbardziej wiarygodną firmą motoryzacyjną na świecie, a także największym światowym producentem. Jest również jedną z najbardziej cenionych marek przez klientów, zawsze będąca w czołówce wszelkich branżowych rankingów i słynącą z niezawodności swoich produktów. Jednak szczególnie podkreślana jest wiarygodność i pewnie nieprzypadkowo.
Suzuki równo rok temu zakończyło partnerstwo z Volkswagenem. Japoński producent nie mógł się porozumieć z niemieckim gigantem w sprawie wymiany technologii. Suzuki straciło na tym nie tylko honor, ale i pieniądze, ponieważ było zmuszone wykupić swoje akcje sprzedane Volkswagenowi.
Na konferencji prasowej w siedzibie Toyoty, szef tej firmy zadeklarował chęć wymiany technologii wodorowej i hybrydowej również z innymi firmami, co już zresztą czyni współpracując w tej dziedzinie z Mazdą. Ponadto, zależy im na rynkach wschodzących, gdzie ważną rolę odgrywa Daihatsu, a także na standaryzacji samochodów. Suzuki ma pomóc Toyocie w dziedzinie IT, przynajmniej do czasu znalezienia bardziej doświadczonego partnera. Jego firma chce się rozwijać także w dziedzinie robotyki i autonomii.
Warto zauważyć, że Toyota konkurująca z gigantycznym koncernem Volkswagena ma już licznych partnerów. Obecnie trwają prace nad wspólnym z BMW samochodem sportowym. Ponadto, Toyota otrzymuje silniki wysokoprężne od niemieckiego producenta. Mazda korzysta z wiedzy na temat produkcji aut, a także z technologii hybrydowej Toyoty, wymieniając się doświadczeniami w dziedzinie silników benzynowych typu Skyactiv. Toyota współpracuje także z koncernem PSA w segmencie niewielkich aut dostawczych, czego owocem jest nowy model Proace.
Japońska firma niedawno związała się z firmą Microsoft, która pomoże rajdowemu zespołowi Gazoo Racing w komunikacji w zespole. Tak powstała spółka Toyota Connected, której zadaniem jest tworzenie nowych produktów do gromadzenia i analizy zbiorów danych o działaniu samochodów podczas ich rzeczywistego użytkowania. Dane te będą służyć do poprawy jakości produktów, ich bezpieczeństwa, zadowolenia klienta z posiadanego auta i przyjemności z jazdy.