Ostrzegał przed radarem, zatrzymała go policja. Teraz wygrał sprawę w sądzie w USA

W Stanach Zjednoczonych został wydany bezprecedensowy wyrok. 54-latek z Delaware został zatrzymany przez policję w związku z ostrzeganiem innych kierowców o kontroli prędkości. Zachowanie policjantów sprawiło, że ostatecznie skierował sprawę do sądu.

policja fotoradar pościg ucieczka kontrola prędkościPrzełomowy wyrok w USA ws. ostrzegania przed kontrolą prędkości
Źródło zdjęć: © Policja
Kamil Niewiński

Całą sytuację, która miała miejsce 11 marca 2022 r., szerzej opisało CBS News. 54-letni Jonathan Guessford stał przy Drodze 13 na wysokości miejscowości Smyrna w stanie Delaware. W rękach trzymał tekturową tabliczkę ostrzegającą kierowców, że zbliżają się do kontroli radarowej. W pewnym momencie podeszli do niego policjanci i wyrwali z rąk tabliczkę, następnie ją drąc. 

Na nagraniach słychać, że policjanci zarzucili Guessfordowi zakłócanie ruchu. Argumentacja Jonathana, że zaparkował on w pełni legalnie na poboczu drogi, nic jednak nie dała. Po zniszczeniu tabliczki policjanci pozwolili 54-latkowi odjechać, lecz na do widzenia ten pożegnał ich środkowym palcem. Nie umknęło to uwadze funkcjonariuszy, którzy momentalnie go dogonili i zatrzymali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe fotoradary już na polskich drogach. Kolejny bat na piratów drogowych

Powodem zatrzymania było ich zdaniem niestosowne zachowanie, lecz policjanci zaczęli zachowywać się w sposób absolutnie karygodny. Otworzyli oni drzwi pasażera w aucie Guessforda, a gdy ten zaczął mówić o skierowanie sprawy do sądu, przystąpili do gróźb. Mówili o aresztowaniu i postawieniu zarzutów za stawianie podczas niego oporu, a także o wezwaniu opieki społecznej po syna Guessforda i odebraniu mu go.

Jak zaś podaje teraz serwis "Motor1", Guessford dotrzymał obietnicy i rzeczywiście skierował sprawę do sądu. 1 września 2023 r. zapadł zaś wyrok, który nakazał policji stanowej Delaware wypłacenie poszkodowanemu kwoty 50 tys. dolarów (ok. 218 tys. złotych). Sąd uznał, że policjanci naruszyli konstytucyjne prawo Jonathana do pokojowego protestowania.

Nagranie z wnętrza radiowozu pogrążyło dodatkowo funkcjonariuszy. Przyznali oni bowiem, rozmawiając po całej sytuacji, że pokazanie środkowego palca nie może być powodem do zatrzymania. To właśnie dlatego sąd nie miał wątpliwości, jaki wyrok wydać. Na tym sprawa się nie zakończyła. Inne źródło, portal "The Messenger", podaje, że jeden z policjantów zamieszany w cały incydent został ukarany dyscyplinarnie. 

Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Plaga kradzieży w Polsce. Złodzieje znaleźli sobie nowy cel
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Prawdziwa plaga w Polsce. Takich kierowców są tysiące
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Mazda wygrywa w sądzie z Krajową Informacją Skarbową. Hybrydy z niższą akcyzą
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Eksperci o sytuacji na stacjach. Wiemy, jak będzie pod koniec miesiąca
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Kultowa Škoda 1000 MBX powraca jako koncept
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Wideo: Zgubił koło na przejeździe kolejowym. Niewiele zabrakło do tragedii
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę