Olej syntetyczny i mineralny. Czym się różnią?

Olej to prawdopodobnie najważniejszy z płynów eksploatacyjnych jaki znajdziemy w samochodzie z silnikiem spalinowym. Właściciele podczas jego wymiany często stają przed dylematem: wybrać olej syntetyczny, półsyntetyczny czy też całkowicie mineralny? Wbrew pozorom ma to duże znaczenie. Oto czym się różnią.

Ubytki oleju informują o słabej kondycji silnika. Gdy go przybywa, mamy problem z filtrem DPFUbytki oleju informują o słabej kondycji silnika. Gdy go przybywa, mamy problem z filtrem DPF
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

Różnice pomiędzy olejem syntetycznym a mineralnym zaczynają się już w procesie produkcji. Liczy się tzw. baza olejowa, czyli podstawa tej cieczy. Baza mineralna powstaje w procesie rafinacji ropy naftowej, co znacząco obniża jej cenę. Niestety, jak łatwo się domyślić, niska cena idzie z raczej niewyszukaną jakością – jej parametry nie zawsze są idealne. Przeciwieństwem jest baza syntetyczna, powstająca w wyniku syntez środków chemicznych. Jest droższa, ale efekt ostateczny jest zgodny z wyśrubowanymi normami. Reszta składników to dodatki, które mają za zadanie stabilizować lepkość czy też pomagać smarować elementy silnika w niskiej temperaturze.

Wybór jest prosty? Nie do końca

Wydawać by się mogło, że wybór jest prosty i ogranicza się do wyboru lepkości. Rzeczywiście, olej syntetyczny jest w stanie wytrzymać wysokie przebiegi oraz pracować w stosunkowo skrajnych temperaturach. W dobie małych, wysilonych silników z turbinami, które kręcą się nawet do 250 tys. obr./min, ma to szczególne znaczenie. Ważne jest też, by podczas jego spalania w silniku (tego niestety nie da się uniknąć) olej nie generował popiołu, który mógłby zatkać katalizator czy filtr cząstek stałych. W przypadku nowych samochodów wybór jest więc tylko jeden.

Na tle oleju syntetycznego, olej mineralny może wypadać naprawdę blado. Jego cząsteczki, powstałe w procesie produkcji bazy, nie są identyczne, mają większą lepkość. Niektóre związki nie ulegają spaleniu w komorze silnika, tworząc nagar zalegający w silniku. Wbrew pozorom ma on jednak sens w przypadku aut starych, z prostymi bądź też zużytymi jednostkami napędowymi. Dolewki oleju będą o wiele tańsze.

Znany jest mit, który stwierdza, że nie wymienia się oleju mineralnego na syntetyczny, bowiem "psuje" to silnik. To nie do końca prawda. Olej syntetyczny jest w stanie "wypłukać" niektóre złogi nagaru, co może doprowadzić do wycieków lub zmniejszenia stopnia kompresji. Niekontrolowane rozpuszczenie osadu może też zatkać magistralę olejową. Wszystko zależy od tego ile silnik przejechał na oleju mineralnym.

Rozsądną alternatywą są mieszanki w postaci oleju półsyntetycznego. Ma on znacznie lepsze parametry niż olej mineralny, a w przypadku częstych dolewek nie zrujnuje domowego budżetu.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów