Nowy Citroën C4 Picasso 1,6 e-HDI 115 KM Exclusive [pierwsza jazda autokult.pl]
Citroën już od wielu lat kojarzony jest ze swego rodzaju motoryzacyjną awangardą. Awangardą, która nie przejawia się tylko w topowych i najdroższych modelach, ale także w samochodach bardziej uniwersalnych, dla szerszej grupy odbiorców. Jednym z przykładów nieszablonowego podejścia do typowego rodzinnego auta jest model C4 Picasso, który właśnie doczekał się kolejnej generacji.
Citroën C4 Picasso 1,6 e-HDI 115 KM Exclusive - pierwsza jazda
Rodzina francuskich aut noszących nazwisko słynnego malarza zrodziła się w 1999 roku wraz z prezentacją wyglądającej niczym duże jajo na kołach Xsary Picasso. Po kilku latach (dokładnie w 2006 roku) światło dzienne ujrzała pierwsza generacja C4 Picasso (również w wersji Grand), a w 2008 roku zaprezentowano najmniejsze dziecko z gamy, czyli model C3 Picasso. Każde z tych aut było nietuzinkowe. O nowej C4, dzierżącej nazwisko mistrza w nazwie, już po pierwszym spojrzeniu można powiedzieć dokładnie to samo.
Nadwozie francuskiego minivana zrywa z nudą i szablonowością. Na pierwszy plan zdecydowanie wybija się przód auta z charakterystycznymi przedzielonymi światłami. Czy taka "twarz" wygląda atrakcyjnie? Na pewno budzi skrajne odczucia. Profil samochodu wywołuje słuszne skojarzenia z poprzednikiem.
Co ciekawe, wbrew panującej modzie C4 Picasso II generacji jest mniejsze od swojego poprzednika (krótsze o 65 mm, węższe o 4 mm i niższe o 50 mm). O 57 mm zwiększył się za to rozstaw osi. Największy wpływ na te wymiarowe sztuczki miała zupełnie nowa platforma EMP2. Dzięki modułowej konstrukcji może ona zostać wykorzystana w autach o wielu typach nadwozia, od kompaktowego hatchbacka zaczynając, a na aucie użytkowym kończąc. Nowa platforma przyczyniła się także do redukcji masy pojazdu. Auto jest teraz o ponad 100 kg lżejsze od porównywalnej wersji poprzedniej generacji.
O ile wygląd zewnętrzny może być tematem wielu burzliwych dyskusji, o tyle wnętrze C4 Picasso II generacji zamyka usta niemal wszystkim malkontentom. Pierwszą rzeczą rzucającą się w oczy tuż po zajęciu miejsca za kierownicą nie są dwa ciekłokrystaliczne wyświetlacze czy brak tradycyjnych pokręteł klimatyzacji. Największe pierwsze wrażenie robi nasłonecznienie kabiny oraz kapitalna widoczność w każdym kierunku. Przednia szyba wcina się głęboko w dach, a o dużej powierzchni szyb bocznych wspomniałem już wcześniej. Dopiero po odpaleniu silnika uwagę kierowcy i pasażerów zwracają dwa ekrany ciekłokrystaliczne.
Pierwszy z nich umieszczony przy podszybiu ma 12” i wyświetla obraz w rozdzielczości HD. Drugi, znajdujący się na konsoli centralnej, dumnie nazywany przez Citroëna tabletem, jest nieco mniejszy (7”), ale odpowiada za zdecydowanie więcej funkcji auta, od ustawień radia i nawigacji zaczynając, na nastawach siły nawiewów i temperatury klimatyzacji kończąc.
Cała deska rozdzielcza wraz z wbudowanymi ekranami dotykowymi wygląda szalenie efektownie i bardzo nowocześnie. Niestety, jak to często bywa, efektowność nie zawsze idzie w parze z efektywnością. Menu ustawień dostępnych z poziomu ekranu dotykowego jest bardzo rozbudowane, a co za tym idzie - ogarnięcie wszystkich opcji wymaga trochę czasu. Szczególnie dokuczliwy (przynajmniej na samym początku przygody z autem) może być brak tradycyjnych pokręteł klimatyzacji. Jej ustawienia są dostępne tylko z poziomu ekranu dotykowego.
Jak nowy C4 Picasso wygląda od strony praktycznej? Miejsca na przednich fotelach nie powinno zabraknąć nawet wysokim osobom. Z tyłu także nie jest źle, chociaż rozwiązanie z trzema niezależnymi fotelami (każdy niezależnie regulowany) nie jest do końca trafione w samochodzie tej wielkości, a konkretnie tej szerokości. Jeśli z tyłu podróżuje dwójka pasażerów, wygodniejszą opcją jest typowa kanapa, która zwykle jest mniej wyprofilowana i pozwala na zajęcie bardziej swobodnej pozycji.
Bagażnik ma przyzwoite 537 l pojemności, a liczne schowki znajdujące się w kabinie docenią nie tylko rodziny z gromadką dzieci.
Oferta jednostek napędowych dostępnych do nowego minivana Citroëna obejmuje dwa silniki benzynowe (1,6 VTi 120 KM oraz 1,6 THP 156 KM) oraz dwa diesle (1,6 e-HDI 92 KM lub 1,6 e-HDI 115 KM). Dodatkowo silniki wysokoprężne mogą być łączone z automatyczną skrzynią biegów ETG6.
Mnie w udziale przypadła 115-konna wersja 1,6 e-HDI z manualną skrzynią biegów. Ze względu na śladowy przebieg samochodu oraz to, że w malowniczych miejscowościach, przez które przebiegała trasa testowa, słowo "korek" kojarzy się tylko z winem, wyniki uzyskanego przeze mnie spalania nie są miarodajne. Według producenta C4 Picasso wyposażone w ten silnik powinno spalać średnio 4 l/100 km w cyklu mieszanym.
Rzeczą, którą udało mi się ocenić po pierwszym, dość krótkim kontakcie, jest naprawdę dobre wyciszenie kabiny oraz swego rodzaju spokój, komfort i pewność prowadzenia. Zawieszenie na szczęście nie zostało usportowione (czyt. usztywnione) i nawet na wyboistych drogach pasażerowie nie odczuwają przesadnego dyskomfortu.
Na dalej idące wnioski z pewnością przyjdzie pora, gdy auto na dłużej zagości w naszej redakcji.
Najtańsza wersja C4 Picasso II generacji wyposażona w wolnossący silnik 1,6 VTi została wyceniona na 73 900 zł. W tej kwocie możemy liczyć m.in. na ABS+ESP+ASR+BAS+EBD, światła LED do jazdy dziennej, kontrolę trakcji, dwustrefową klimatyzację manualną, pełną elektrykę szyb czy 7” tablet dotykowy. Co na to konkurencja? Renault Scenic (ceny od 69 990 zł) oraz Ford C-Max (ceny od 53 950 zł) są tańszymi opcjami. Volkswagen Touran (od 74 190 zł) oraz Peugeot 5008 (od 76 800 zł) są z kolei nieco wyżej wycenianymi autami. Nie ulega jednak wątpliwości, że Citroën wysoko ceni swój nowy model, chociaż jak to bardzo często w tej francuskiej marce bywa, klient może liczyć na spore rabaty.
- Awangardowy i przykuwający wzrok design
- Atrakcyjny i efektowny projekt wnętrza
- Świetna widoczność
- Funkcjonalność
- Sterowanie funkcjami za pomocą dotykowego ekranu wymaga przyzwyczajenia
- Wysoka cena testowanego egzemplarza
Citroën C4 Picasso 1,6 e-HDI 115 KM Exclusive - dane techniczne
| Testowany egzemplarz: | Citroën C4 Picasso 1,6 e-HDI 115 KM Exclusive | |
| Silnik i napęd | ||
| Układ i doładowanie: | R4, Turbodiesel | |
| Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
| Ustawienie: | Poprzecznie | |
| Rozrząd: | DOHC 16V | |
| Objętość skokowa: | 1560 cm3 | |
| Stopień sprężania: | 16 | |
| Moc maksymalna: | 115 KM przy 3600 rpm | |
| Moment maksymalny: | 270 Nm przy 1750 rpm | |
| Objętościowy wskaźnik mocy: | 71,9 KM/l | |
| Skrzynia biegów: | 6-biegowa, ręczna | |
| Typ napędu: | FWD (przedni) | |
| Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
| Hamulce tylne: | Tarczowe | |
| Zawieszenie przednie: | Niezależne, typu MacPherson, z wahaczami, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe hydrauliczne, stabilizator | |
| Zawieszenie tylne: | Oś odkształcalna, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe hydrauliczne | |
| Układ kierowniczy: | Wspomagany | |
| Średnica zawracania: | 10,8 m | |
| Koła, ogumienie przednie: | 17" 205/55/R17 | |
| Koła, ogumienie tylne: | 17" 205/55/R17 | |
| Masy i wymiary | ||
| Typ nadwozia: | MPV | |
| Liczba drzwi: | 5 | |
| Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
| Masa własna: | 1480 kg | |
| Stosunek masy do mocy: | 12,9 kg/KM | |
| Długość: | 4428 mm | |
| Szerokość: | 1826 mm | |
| Wysokość: | 1610 mm | |
| Rozstaw osi: | 2785 mm | |
| Rozstaw kół przód/tył: | 1573/1576 mm | |
| Pojemność zbiornika paliwa: | 55 l | |
| Pojemność bagażnika: | 537-630 l | |
| Specyfikacja użytkowa | ||
| Ładowność maksymalna: | 460 kg | |
| Osiągi | ||
| Katalogowo: | Pomiar własny: | |
| Przyspieszenie 0-100 km/h: | 13,1 s | |
| Prędkość maksymalna: | 185 km/h | |
| Zużycie paliwa (miasto): | 4,5 l/100 km | 6,0 l/100 km |
| Zużycie paliwa (trasa): | 3,8 l/100 km | 5,0 l/100 km |
| Zużycie paliwa (mieszane): | 4 l/100 km | 5,5 l/100 km |
| Emisja CO2: | 105 g/km | |
| Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
| Cena | ||
| Testowany egzemplarz: | 109 700 zł | |
| Model od: | 73 900 zł | |
| Wersja silnikowa od: | 85 500 zł | |