Nowy Chevrolet Colorado w pełni 4‑cylindrowy. W Ameryce też jest downsizing i niechęć do diesli
Premiera nowego Chevroleta Colorado była dość istotnym wydarzeniem za Oceanem. Oto pierwszy pickup w swojej klasie lekkich ciężarówek stał się wyłącznie czterocylindrowy. To kierunek, w którym mogą pójść inne marki.
31.07.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:24
Kiedy w Europie silniki inne niż rzędowe czterocylindrówki wzbudzają zachwyt w klasie pickupów (np. V6 Jeepa Gladiatora), tak w Stanach Zjednoczonych premiera takiego auta z silnikami wyłącznie czterocylindrowymi była wielkim wydarzeniem.
Chevrolet Colorado najnowszej generacji dostał turbodoładowaną jednostkę 2,7 litra o mocy przynajmniej 241 KM. Na naszym rynku byłaby to "bestia". Zresztą, Ford Ranger Raptor najnowszej generacji, czyli najszybszy obecnie na naszym rynku pickup tej wielkości, ma silnik 3.0 V6 generujący 288 KM. Ale w Colorado to była słabsza jednostka, bo mocniejsza odmiana silnika 2.7 rozwija już moc 314 KM.
Oczywiście podobnie jak konkurenci, Chevrolet prezentuje odmianę roboczą (WT), cywilną (LT), taką bardziej luksusową (Z71), a także "sportową" do ostrych przejażdżek po pustyniach (ZR2) czy terenową, do jazdy w trudnych warunkach (Trail Boss).
Nowe Colorado nie jest natomiast wyposażone w silnik Diesla, po raz pierwszy od 2003 roku, kiedy jest oferowany. Brak diesla w ofercie sugeruje, że raczej nie będzie wykorzystywany do ciężkiej pracy, np. ciągnięcia dużych i ciężkich przyczep. Do tego zresztą stworzono Silverado.
Podobnie jak w Europie, przejście na silniki benzynowe staje się faktem. Również i u nas Ranger jako jedyny od wielu lat pickup dostał benzyniaka. Trudno w tym odnaleźć jakikolwiek sens, bo pewnie będzie to samochód ponadprzeciętnie paliwożerny, podobnie jak Colorado.
Nie będę tu opisywał niuansów technicznych czy zmian w nowym pickupie Chevroleta, jakie zaszły względem poprzedniej generacji. Jak to zwykle jest w USA, auto stało się większe i lepiej wyposażone. I tak nie kupicie go w Europie, ponieważ rynkiem Colorado poza Ameryką Północną jest przede wszystkim Australia i Tajlandia. Do nas nawet mali importerzy nie sprowadzają tego modelu. A szkoda, bo konkurencją są takie pickupy, jakie sprzedaje się również na naszym rynku. [block position="inside"]27102[/block]