Nowe BMW X5 oficjalnie. Zaawansowane jak reszta rodzeństwa
Trwający tydzień zdecydowanie należy do niemieckich SUV-ów. Po premierze Audi Q8 dostaliśmy kolejną niespodziankę. Jest nią jeden z najważniejszych modeli BMW, czyli X5. Na pierwszy rzut oka zmieniło się niewiele, lecz to tylko pozory.
06.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:43
Tym, co zdecydowanie wyróżnia nowe X5 na tle poprzednika, są bez wątpienia gigantyczne, przednie "nerki". W najnowszym wcieleniu osiągnęły one niebotyczne rozmiary. Jeśli tak dalej pójdzie, przód kolejnego modelu będzie jednym, wielkim wlotem powietrza. Cóż, najwyraźniej klienci to lubią, tym bardziej, że jeśli pominiemy ten kontrowersyjny element, nadwozie bawarskiego SUV-a robi całkiem niezłe wrażenie. Szczególnie w tylnej części, gdzie królują szerokie światła LED o interesującej strukturze oraz dzielona klapa z możliwością otwierania na dwa sposoby. Oczywiście wszystko może działać w pełni automatycznie.
Zobacz także
Z przodu także znajdziemy oświetlenie LED, które zagości na liście wyposażenia standardowego. Opcjonalnie dostępne będą również światła laserowe. Nowe X5, podobnie jak większość jego rodzeństwa, to konstrukcja bardzo zaawansowana technologicznie. Wystarczy rzut oka do wnętrza, aby się o tym przekonać. Rolę wiodących elementów, zgodnie z najnowszymi trendami, pełnią tu dwa ekrany. Każdy o przekątnej 12,3 cala. Pierwszy z nich pełni funkcję zegarów i informuje o aktualnym statusie pojazdu. Drugi natomiast odpowiada za multimedia.
Kierowca i pasażerowie mogą być rozpieszczani m.in. brzmieniem 20-głośnikowego systemu audio Bowers&Wilkins o mocy 1500W czy funkcją masażu wbudowaną w obite skórą fotele z elektryczną regulacją. Bogata paleta systemów bezpieczeństwa jest oczywistą oczywistością. W standardzie kierowca może liczyć na monitorowanie martwego pola lusterek, ostrzeganie przed opuszczeniem pasa ruchu, ostrzeganie o pieszych, czy zapobieganie kolizjom przy małych prędkościach. W opcjonalnym pakiecie otrzymamy dodatkowo utrzymanie pasa ruchu z automatyczną jego zmianą czy asystenta jazdy w korkach.
Nowe BMW X5 początkowo będzie oferowane z dwoma silnikami do wyboru. W wersji xDrive40i z trzylitrową sześciocylindrówką o mocy 335 KM lub xDrive50i z 4,4-litrowym V8 generującym 455 KM. Obydwa motory współpracują z 8-biegową przekładnią automatyczną i napędem na cztery koła . Jak widać, BMW nie poddało się modzie na downsizing, o czym świadczy chociażby obecność ośmiocylindrówki. Nie oznacza to jednak, że za jakiś czas do gamy nie dołączą mniejsze jednostki.
Nowa odsłona bawarskiego SUV-a trafi na rynek późną jesienią 2018 roku. Kilka miesięcy wcześniej powinniśmy poznać ceny, które jak na razie owiane są tajemnicą. Tanio na pewno nie będzie. Mimo to X5 raczej nie powinno narzekać na brak klientów. BMW jest na fali i nic nie wskazuje, aby miało się to zmienić.