Nowe Audi Q5 (2017) - premiera
Na rynek wchodzi nowa generacja Audi Q5, które stylistycznie – podobnie jak Q7 – bardziej przypomina modele osobowe niż tradycyjne SUV-y. Obniżona sylwetka, nowe rozwiązania techniczne i jeszcze wyższy poziom komfortu mają utrzymać ten model w ścisłej czołówce.
29.09.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:53
Nowe Audi Q5 jest lżejsze i dynamiczniej narysowane, wizualnie mniejsze i bardziej sportowe, a w rzeczywistości nieznacznie większe od swojego poprzednika. Mierzy 4,66 m długości, szerokość to 1,89 m i wysokość 1,66 m. Na plus zmieniła się zatem długość i wysokość, ale także nieznacznie rozstaw osi, zwiększony z 2807 mm do 2820 mm. Wszystko to przy redukcji masy średnio o 90 kg, co osiągnięto stosując stal o wysokiej wytrzymałości oraz aluminium. Osiągnięto też dobry współczynnik oporu powietrza 0,30. Dzięki temu w kabinie jest ciszej, a także przyjemniej słucha się zestawu nagłaśniającego Bang & Olufsen Sound System.
Kluczowe elementy stylistyki jak bryła nadwozia zostały zachowane, choć dzięki sprytnym zabiegom sylwetka wizualnie wydaje się niższa. Dużą rolę odegrał w tym charakterystyczny grill z Singleframe oraz liczne poziome elementy przedniego pasa – podobnie jak tylnego - od układu pasków diodowych w reflektorach po użebrowanie dolnego wlotu powietrza. W tym modelu oczywiście pojawią się reflektory diodowe Matrix LED dostępne za dopłatą.
Przetłoczenia w okolicy błotników, nadające sylwetce muskulatury, znamy już z choćby niedawno zaprezentowanego Audi A5 Coupé i Sportback. Mi osobiście nie podoba się wstawka w tylnym zderzaku, jakby atrapa końcówek układu wydechowego.
Nowe Audi Q5 ma być oferowane w 14 kolorach lakieru oraz w czterech liniach wyposażeniowych: linia sport, pakiet sportowy S line, pakiet stylistyczny design selection oraz pakiet zewnętrzny S line. Od nich zależy wygląd zewnętrzny.
Wnętrze premium
Konstruktorzy z Ingolstadt dużo uwagi poświęcili wnętrzu. Chciałoby się rzec: dostosowaniu elementów znanych z innych modeli do tego. W tym akurat przypadku spójny z innymi Audi styl i jakość wykonania grają na plus dla nowego Q5.
Wnętrze oferuje dużo miejsca dla pięciu osób, w niemal każdym wymiarze przewyższa poprzednika i zdaniem Audi również konkurencję. Podobnie jak na nadwoziu, poziomy przebieg linii w kabinie, daje wrażenie jego dużej szerokości.
Pasażerowie będą rozpieszczani pneumatyką, a konkretnie pneumatycznym zawieszeniem oraz pneumatycznym masażem w fotelach. Do tego coś dla oka – 30 kolorów oświetlenia ambiente we wnętrzu.
Jak w każdym nowym Audi, również w nowym Q5 zamiast tradycyjnych wskaźników można mieć wirtualny kokpit z ekranem o przekątnej 12,3 cala o wysokiej rozdzielczości. Do wyboru są dwa widoki – klasyczny lub z mapą. Oczywiście część informacji można wyświetlać na przedniej szybie.
Ekran systemu MMI w centralnej części kokpitu ma przekątną 8,3 cala. System można obsługiwać tradycyjnym pokrętłem lub ruchami palcem na dotykowym polu. Podobnie jak w opisywanym dziś Land Roverze Discovery V, nawigacja uczy się codziennych tras użytkownika i proponuje optymalny przebieg w celu zaoszczędzenia czasu na przejazd. Osobisty asystent trasy może w określonej sytuacji zasugerować kierowcy uruchomienie nawigacji, by ten mógł zobaczyć ewentualne trasy alternatywne.
Nawigacja MMI Navigation plus z modułem Audi connect wyposażona jest w modem LTE i punkt dostępu WiFi hotspot, do którego pasażerowie pasażerowie mogą podłączyć do ośmiu urządzeń mobilnych. Dzięki bezpłatnej aplikacji Audi MMI connect App, istnieje możliwość zdalnego m. in. sprawdzenia ważnych informacji o stanie pojazdu czy przeniesienia kalendarza ze smartfona do MMI.
W drugim rzędzie mamy tradycyjną kanapę, którą za dopłatą można przesuwać i regulować kąt pochylenia oparć. Za nimi znajduje się bagażnik o pojemności 550 litrów – dokładnie tyle co w Mercedesie GLC – ale można go poprzez przesunięcie kanapy powiększyć do 610 litrów. Po złożeniu oparć uzyskujemy trzy razy więcej, czyli 1550 litrów. Dzięki pneumatycznemu zawieszeniu istnieje możliwość opuszczenia samochodu w celu załadowania cięższych przedmiotów.
Asystenci jazdy
Nowe Audi Q5 może mieć na pokładzie najnowsze rozwiązania z dziedziny autonomicznej jazdy, które obecnie są traktowane jako asystenci poprawiający bezpieczeństwo czynne. Są to m. in. adaptacyjny tempomat z funkcją jazdy w korku, mogący częściowo przejąć prowadzenie auta w powolnym ruchu miejskim.
Inną nowością – choć nie w marce Audi – jest asystent wysiadania z auta, który ostrzega pasażerów przed pojazdami, które mogą ich potrącić po wyjściu na zewnątrz. Asystent parkowania czy autonomiczny hamulec miejski to nic nowego w tym segmencie.
Techniczne nowości
W Audi Q5 ceniono zawsze stały napęd na cztery koła quattro z centralnym mechanizmem różnicowym. Teraz trzeba będzie o tym zapomnieć w wersjach silnikowych 2.0 TDI oraz 2.0 TFSI. Dla nich przygotowano system quattro ultra ze sprzęgłami odłączającymi tylną oś gdy ta nie jest potrzebna. W praktyce oznacza to jazdę na wprost ze stałą prędkością. Quattro ultra jest także opcją dla silnika 2.0 TDI (150 KM), który jest jednostką bazową ze standardowym napędem przednim.
Wersje V6 mają nie tylko tradycyjny, stały napęd na cztery koła, ale także za dopłatą sportowy mechanizm różnicowy z systemem torque vectoringu. Poprawia on charakterystykę prowadzenia redukując podsterowność do minimum i pozwalając na bardziej zamaszystą jazdę po drogach z luźną nawierzchnią.
Zmiany techniczne objęły także wszystkie skrzynie biegów z 8-stopniowym tiptronikiem włącznie. Ta przekładnia będzie dostępna tylko z silnikiem 3.0 TDI. Każdy automat wyposażono w funkcję rozłączenia napędu, tzw. tryb żeglowania.
Kolejny obszar, który poprawiono to zawieszenie. Na każde koło przypada po pięć aluminiowych wahaczy. Nowa jest przekładnia kierownicza z elektromechanicznym wspomaganiem. Opcją będzie dynamiczny układ kierowniczy, znany z mocniejszych modeli Audi. Dostosowuje on kąty skrętu i przełożenie kierownicy do prędkości jazdy.
Największą nowinką w Q5 jest oczywiście pneumatyczne zawieszenie – to pewnie odpowiedź na Mercedesa GLC. Adaptacyjny system tłumienia nierówności pozwala kierowcy wybrać twardość amortyzatorów oraz wysokość samochodu w zakresie 60 mm. Ponadto, do wyboru są dwa terenowe tryby jazdy: lift/offroad i allroad, które dostosowują również pracę układu napędowego do warunków.
Cztery silniki na początek
W ofercie na początku pojawią się cztery silniki, z których każdy poprawiono w celu uzyskania wyższej efektywności paliwowej i lepszych osiągów:
- 2.0 TDI (150 KM) – silnik bazowy, napęd przedni, opcjonalnie quattro ultra
- 2.0 TDI (190 KM) – napęd quattro ultra
- 2.0 TFSI (258 KM) – napęd quattro ultra
- 3.0 TDI (286 KM) – napęd quattro
Warto dodać, że najmocniejszy, tak jak w przypadku A4 i A5 jest diesel, w tym modelu generujący 620 Nm momentu obrotowego. Tylko ten motor będzie łączony z 8-biegowym tiptronikiem i stałym napędem quattro z mechanizmem różnicowym Torsen. W przyszłości, choć niekoniecznie na polskim rynku pojawi się wersja 2.0 TDI o mocy 163 KM, a także model S Q5, prawdopodobnie ze wzmocnionym 3.0 TDI.
Tradycyjnie Audi nie poczyniło rewolucji, nawet technicznej, ale stale dąży do doskonałości. Ma mocną konkurencję, choćby w postaci wspomnianego kilkukrotnie Mercedesa GLC, który już nie jest najnowszym modelem w swojej klasie. Samochód ma powstawać w Meksyku, a do polskich salonów zawita wraz z początkiem przyszłego roku.