TestyŠkodaNowa Škoda Fabia (2015) 1,2 TSI 90 KM - pierwsza jazda

Nowa Škoda Fabia (2015) 1,2 TSI 90 KM - pierwsza jazda

Nowa Škoda Fabia (2015) 1,2 TSI 90 KM - pierwsza jazda
Mariusz Zmysłowski

31.10.2014 20:16, aktual.: 18.04.2023 11:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Škoda Fabia to prawdziwy hit sprzedażowy w Polsce. Jest drugim najczęściej kupowanym przez Polaków samochodem (7533 egzemplarzy od początku roku 2014 według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR). Druga generacja tego modelu jest oferowana na rynku od roku 2007. To długo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wielu konkurentów ma już w swojej ofercie młodsze modele. Teraz przyszedł czas na zmianę warty również w Czechach. Sprawdziliśmy jaka jest nowa Škoda Fabia.

Nowa Škoda Fabia (2015) 1,2 TSI 90 KM - test

Trendy nakazują, by kolejne generacje modeli były coraz większe. Škoda nie poszła tym tropem. Fabia III urosła tylko nieznacznie i jedynie w niektórych kierunkach. Czesi chcieli przede wszystkim zmienić proporcje auta, co się udało. Czeszka stała się teraz zgrabniejsza i wizualnie bardziej przysadzista. Nowa Škoda Fabia jest o 8 mm krótsza, 90 mm szersza i 31 mm niższa od poprzedniej generacji. Czesi podobnie jak w Octavii i Rapidzie postawili na wyraziste, ostre linie. Razem z dobrze dobranymi proporcjami daje to obraz przyjemny dla oka. Nowa Fabia jest znacznie bardziej atrakcyjna stylistycznie niż jej poprzedniczka.

Obraz

Škoda dla uatrakcyjnienia modelu postawiła na szeroką gamę dodatków personalizacyjnych. Fabia oferowana jest w 15 kolorach. Można je łączyć z jednym z czterech kolorów górnej części bryły auta: srebrnym, białym, czarnym i czerwonym. Jeśli klient zdecyduje się na ten sposób personalizacji, w kolorze dachu będą również obudowy lusterek oraz felgi.

Wnętrze jest wystarczająco przestronne, by wygodnie podróżowały w nim cztery osoby o wzroście 1,8 m. Byłem w stanie wygodnie usiąść za fotelem ustawionym dla siebie siebie i wciąż między kolanami a oparciem miałem zapas przestrzeni. Co ciekawe, wnętrze nowej Fabii jest minimalnie dłuższe niż u poprzednika, chociaż samo auto jest krótsze. Przestrzeń na kolana jest też większa dzięki zagłębieniom w plecach foteli sportowych (dopłata 850 zł). Siedzenia te dobrze wyglądają, mają bardzo ładną tapicerkę, ale nie gwarantują aż takiego trzymania bocznego, jakiego można się spodziewać po fotelach tego typu. Z jednej strony to mały minus, z drugiej, wygodnie usiądą w nich także osoby o tęgiej posturze.

Obraz

Škoda chwali się bardzo przestronnym bagażnikiem. Faktycznie, w trakcie jazd włożyliśmy do niego komplet bagaży i zostało jeszcze dużo miejsca. Fabia oferuje 330 litrów. Jak wypada w tym przypadku na tle konkurentów? Ford Fiesta dysponuje bagażnikiem o pojemności 276 l, Peugeot 208: 311 l, Renault Clio: 300 l, Toyota Yaris: 286 l, a Volkswagen Polo 280 l.

To, co bardzo przypadło mi do gustu w egzemplarzu, którym jeździłem, to materiał kryjący konsolę środkową. Nie jest to metal, ale tworzywo kryte okleiną o fakturze do złudzenia przypominającej szczotkowaną stal. To znacznie lepsze rozwiązanie od błyszczących plastików, bo nie zostają na nim odciski palców ani inne zabrudzenia. Co ciekawe, na dużej, płaskiej powierzchni na prawo od konsoli środkowej będzie można zamówić sobie nadruk dowolnego zdjęcia. O ile nie każdy prywatny właściciel będzie chciał dopłacać za umieszczenie na desce rozdzielczej zdjęcia swojej rodziny, psa czy ulubionego widoku, tak klienci flotowi mogą zdecydować się na wydrukowanie w tym miejscu swojego logo.

Obraz

Pod względem wykonania w nowej Škodzie Fabii trudno się do czegokolwiek przyczepić. Jasne, nie brakuje tu tworzywa sztucznego, ale wszystkie elementy są dobrze spasowane i sprawiają wrażenie solidnych.

We wnętrzu nowej Fabii czuć zdecydowanie, że jest to jedna rodzina z nową Octavią i Rapidem. Wszystko jest bardzo proste, intuicyjne i podobne do rozwiązań z tamtych modeli. Opcjonalna kierownica ze spłaszczonym dołem jest identyczna z tą, którą można mieć w Octavii. Škoda trzyma się reguły Simply Clever nie tylko w kwestii projektowania licznych schowków, uchwytów i innych użytecznych rozwiązań, ale również przy tworzeniu „guzikologii”. Liczbę przycisków zminimalizowano, zachowując przy tym wygodę obsługi. Wszystko jest tak banalne, że Škoda mogłaby właściwie darować sobie dodawanie instrukcji obsługi do samochodu. Jest niestety jeden wyjątek.

Obraz

Ten piękny obraz przemyślanych rozwiązań burzy system MirrorLink. Czym jest to rozwiązanie w teorii?

:

Jako pierwsza Škoda nowa Škoda Fabia oferuje możliwość połączenia w prosty sposób samochodu ze smartfonem. Odbywa się to z wykorzystaniem tzw. techniki MirrorLink™. Pozwala ona na pokazanie i obsługę wybranych aplikacji mobilnych smartfona na ekranie radia MIB Bolero. Oprócz tego nowa Škoda Fabia otrzymała funkcję SmartGate. Za jej pomocą w smartfonie można zapamiętać, wykorzystać i pokazać dane samochodu w odpowiedniej aplikacji mobilnej. W ten sposób użytkownik może, na przykład za pomocą jednej z nowo opracowanych aplikacji Škody, Drive-App, zobaczyć dla każdej przejechanej trasy, na ile oszczędny był jego sposób jazdy. Za pomocą aplikacji MFA-Pro użytkownik może śledzić na swoim smartfonie rozszerzone funkcje komputera pokładowego lub wartości wskaźnika wielofunkcyjnego (MFA). Dostępne są także inne aplikacje mobilne.

To tyle teorii, a jak jest w praktyce? Liczne zalety tego nowoczesnego rozwiązania znikają w cieniu dużej wady: chcesz mieć nawigację w Fabii? Musisz mieć nowego smartfona, który obsłuży MirrorLink. Obecnie są to głównie nowe modele HTC. Do końca roku ma pojawić się kilkanaście nowych telefonów, które będą mogły współpracować z tym systemem, w tym Samsungi z rodziny Galaxy oraz Sony Xperie.

Jeśli nasz telefon już uzyska połączenie z autem, jest ono stabilne. Jednak nie zawsze samo nawiązywanie łączności odbywa się bezproblemowo. Tutaj zostawiam jeszcze szansę dla Škody, bo do premiery rynkowej Fabii został kwartał. Dlatego do tego czasu będziemy mieli do dyspozycji więcej modeli i być może oprogramowanie zostanie poprawione.

Obraz

Mimo to trzeba zadać pytanie: co ma zrobić ktoś, kto niedawno kupił nowoczesnego smartfona, teraz zamawia nową Fabię, chciałby mieć nawigację, ale nie może, bo jego telefon nie obsłuży MirrorLinka? Problem mogą mieć też floty – chcesz, żeby Twój przedstawiciel handlowy miał nawigację w samochodzie? Do nowej Fabii musisz dokupić mu jeszcze nowy telefon.

Gama silników nowej Škody Fabii obejmuje całą serię jednostek spełniających normy czystości spalin Euro 6, są wyposażone w system Start-Stop i odzysk energii z hamowania. Jednostki benzynowe oferują od 60 do 110 KM, a wysokoprężne od 75 do 105 KM. W ofercie są zarówno wersje z przekładnią ręczną, jak i DSG.

Obraz

Mi przypadł do jazdy egzemplarz z silnikiem 1,2 TSI o mocy 90 KM sprzęgnięty z przekładnią ręczną. Początkowo miałem wrażenie, że pod maską brakuje przynajmniej kilkunastu koni, jednak wystarczyło zacząć bardziej aktywnie pracować drążkiem zmiany biegów i utrzymując wskazówkę obrotomierza w okolicach 2/3 zakresu maksymalnego by uzyskać więcej niż zadowalającą dynamikę. Brakuje tu tylko elastyczności, szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych silnika, kiedy doładowanie jeszcze tylko chucha zamiast dmuchać. Jeśli jednak będziemy przy statycznej jeździe trzymać się wysokich biegów, auto odwdzięczy się nie tylko niskim zużyciem paliwa, ale i bardzo małym natężeniem hałasu, nawet przy prędkościach autostradowych.

Dynamiczna jazda krętymi drogami w połączeniu ze statecznym podróżowaniem po autostradach przyniosła spalanie na poziomie poniżej 7 l/100 km. Ta Fabia jest w stanie spalić zdecydowanie mniej. Jak na cykl jazdy, przez jaki przeszedł mój egzemplarz 6,8 l/100 km to dobry wynik.

Obraz

Prowadzenie Fabii nie zaskakuje. Jest poprawne i lekkie dzięki elektrycznemu wspomaganiu kierownicy. W zakrętach kontrolę nad przednionapędowym malcem ułatwia rozszerzona funkcja elektronicznej blokady mechanizmu różnicowego XDS+. Zawieszenie ma mniej pracy niż u poprzednika, bo Fabię nieco odchudzono. Podstawowa wersja waży 980 kg.

Ceny nowej Škody Fabii zaczynają się od 39 380 zł. W tej cenie otrzymujemy silnik 1,0 MPI o mocy 60 KM, system Start-Stop, ESP, poduszki powietrzne czołowe i boczne kierowcy i pasażera, kurtyny powietrzne, kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach, elektronicznie sterowane przednie szyby oraz lusterka, podgrzewanie lusterek zewnętrznych, fotel kierowcy z regulowaną wysokością i przygotowanie pod radio fabryczne z 4 głośnikami. Do szczęścia brakuje tylko klimatyzacji, za którą trzeba dopłacić 700 zł. Prawdopodobnie większość klientów będzie jednak decydować się nie na tę dopłatę, a nieco wyższą, dzięki której za 42 680 zł dostaną już wersję Ambition i znacznie bogatsze wyposażenie, w tym wspomnianą klimę, radio Swing z kolorowym, 5-calowym ekranem dotykowym, wejściem SD, złączami USB i iPhone, komputer pokładowy oraz reflektory przeciwmgielne. Dopłata do nadwozia kombi wynosi 2500 zł.

Szczegółowy cennik nowej Škody Fabii znajdziecie na stronie producenta.

Obraz

Jaki los czeka nową Fabię? Prawdopodobnie powtórzy sukces poprzedniej generacji. To auto, któremu niewiele można zarzucić, ma rozsądnie skalkulowaną cenę i już za trochę ponad 40 tys. zł dostajemy naprawdę dużo dodatków złożonych w zgrabnym opakowaniu, znacznie ciekawszym od poprzednika.

PLUSY:

Atrakcyjna stylistyka

Bardzo dobra ergonomia

Duży bagażnik

Liczne proste, funkcjonalne rozwiązania

Niska cena

MINUSY:

Nawigacja wyłącznie poprzez nieliczne dostępne smartfony

Ogólna ocena samochodu: 8/10

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/18]

Nowa Škoda Fabia (2015) 1,2 TSI 90 KM - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Škoda Fabia 1,2 TSI 90 KM
Silnik i napęd:
Układ i doładowanie:R4, turbodoładowanie
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:4 zawory na cylinder, DOHC 16V
Objętość skokowa:1197 cm3
Stopień sprężania:10,5
Moc maksymalna:90 KM przy 4400-5400 rpm
Moment maksymalny:160 Nm przy 1400-4300 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:75 KM/l
Skrzynia biegów:5-biegowa ręczna
Typ napędu:FWD (koła przednie)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Bębnowe
Zawieszenie przednie:Kolumna MacPhersona
Zawieszenie tylne:Belka skrętna z wahaczem wleczonym
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany elektromechanicznie
Średnica zawracania:10,4 m
Koła przednie:16 cali
Koła tylne:16 cali
Masy i wymiary:
Typ nadwozia:Hatchback
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,316
Masa własna:1034 kg bez kierowcy
Stosunek masy do mocy:11,5 kg/KM
Długość:3992 mm
Szerokość:1732 mm
Wysokość:1467 mm
Rozstaw osi:2470 mm
Rozstaw kół przód/tył:1463/1457 mm
Pojemność zbiornika paliwa:45 l
Pojemność bagażnika:330/1150 l
Osiągi:
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:10,9 s
Prędkość maksymalna:182 km/h
Zużycie paliwa (miejskie):6,0 l/100 km
Zużycie paliwa (pozamiejskie):4,0 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,7 l/100 km6,8 l/100 km
Emisja CO2:107 g/km
Test zderzeniowy EuroNCAP:Nie badano
Cena:
Model od:39 380 zł
Źródło artykułu:WP Autokult