Bugatti za ponad 16 mln euro już jeździ. La Voiture Noire przyłapane na ulicy

Przy Bugatti La Voiture Noire słowa "jedyny taki zobacz" nabierają nowego znaczenia. Wyjątkowy samochód zadebiutował jako makieta, ale w końcu został złapany na drodze. Być może wkrótce kosztujące ponad 16 mln euro auto trafi do właściciela.

W marcu 2019 roku to była tylko makietaW marcu 2019 roku to była tylko makieta
Źródło zdjęć: © Fot. Mariusz Zmysłowski
Michał Zieliński

Po raz pierwszy zobaczyliśmy go na salonie samochodowym (pamiętacie to jeszcze?) w Genewie w marcu 2019 roku. Wtedy Bugatti ogłosiło, że planuje zrobić jeden egzemplarz wozu o nazwie La Voiture Noire. Ma to być hołd dla Type 57 SC Atlantic, które należało do samego Jeana Bugattiego. Auto zaginęło podczas II Wojny Światowej, ale pamięć o nim ma żyć w tej wyjątkowej bestii.

Wyjątkowej nie tylko ze względu na unikatowość, ale i cenę. Bugatti pochwaliło się dwoma kwotami. Pierwszą, wynoszącą 11 mln euro, można traktować jako katalogową. Drugą było to, ile zapłacił tajemniczy kupiec, a było to 16,5 mln euro. Wtedy była to równowartość ponad 70 mln zł, a bugatti z miejsca zostało najdroższym nowym samochodem w historii.

Był tylko jeden haczyk. Samochód, który został zaprezentowany w Genewie, był makietą. Jeździł, ale nie napędzało go potężne W16 z Chirona, a silnik elektryczny. Producent wprost przyznawał, że potrzebuje 2,5 roku, by dokończyć La Voiture Noire. Prace muszą iść jak w zegarku, bo samochód został już złapany na drodze w okolicach siedziby Bugatti we francuskim Molsheim.

Niewykluczone, że nowy właściciel już szykuje miejsce w garażu na swoje cacko. Kto to jest? Tego nie wiemy. Natomiast można się domyślić, że 1500-konne auto raczej nie będzie często wyjeżdżało na drogi. Niejasna jest też kwestia, czy zobaczymy, jak wygląda wnętrze auta. To może być tajemnica, którą szczęśliwy klient zachowa dla siebie.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach