Może jeszcze w terenie? – Brabus G 500 Cabrio (2011)
Brabus niejednokrotnie przerabiał terenowego klasyka, czyli Mercedesa klasy G. Teraz inżynierowie z Bottrop zajęli się autem po raz kolejny, ale wybrali wersję z krótkim nadwoziem kabriolet.
06.11.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:33
Brabus niejednokrotnie przerabiał terenowego klasyka, czyli Mercedesa klasy G. Teraz inżynierowie z Bottrop zajęli się autem po raz kolejny, ale wybrali wersję z krótkim nadwoziem kabriolet.
O aucie niestety nie wiemy prawie nic. Wiemy tylko jaką wersję silnikową wybrał tuner oraz, że zastosował pakiet nadwoziowy Widestar (to oczywiście widać).
Karoseria Mercedesa została dość mocno poszerzona za pomocą kanciastych pasujących do stylu samochodu nakładek na błotniki. Dzięki temu udało się zmieścić szersze koła z felgami o dużej średnicy. Widać, że opony mają niższy profil niż ma to miejsce w fabrycznym wozie, ale nie są aż tak „cienkie”, jak stosowane przez tunerów np. w Porsche Cayenne. Jest zatem szansa, że w Mercedesie po tuningu pozostało nieco z legendarnych możliwości terenowych fabrycznego samochodu.
Brabus zmienił też przedni i tylny zderzak, dodał wyloty powietrza na przednich błotnikach praz przesunął wyloty rur wydechowych z tyłu pod drzwi.
Nie wiemy jak wygląda w środku kabina klasy G po przeróbkach, ale na pewno jest możliwość zamówienia u tunera tapicerki ze skóry czy też Alcantary[sup]®[/sup].
Pod maską fabrycznego terenowego Mercedesa G 500 znajduje się 5,5-litrowe V8 o mocy maksymalnej wynoszącej 387 KM przy 6000 obr./min i momencie obrotowym 530 Nm przy 2800-4800 obr./min. Przy masie własnej auta wynoszącej ponad 2,3 tony jednostka napędowa zapewnia bardzo dobre osiągi, bo G 500 przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 5,90 s i osiąga 210 km/h.
Trzeba przyznać, że prędkość maksymalna i przyspieszenia w Mercedesie G są raczej sprawą drugorzędną, ale niektórym osobom zależy na nich. Takim klientom Brabus oferuje wymianę motoru.
Do wyboru są do silniki. Mniejszy ma objętość skokową 5,8 l zamkniętą w ośmiu cylindrach i wytwarza moc 375 KM oraz moment obrotowy 550 Nm. Dla tych, którym to nie wystarcza, tuner przygotował 6,1-litrowe serce, które dostępne jest w dwóch konfiguracjach. W słabszej silnik rozwija moc 400 KM i maksymalny moment obrotowy 590 Nm, a w mocniejszej te parametry wynoszą 462 KM i 615 Nm.
W najsilniejszej odmianie auto rozpędza się do setki w 5,60 s, a na autostradzie może pomknąć z prędkością 230 km/h. Zużycie paliwa takiego wozu lepiej pominąć milczeniem.
Niestety nie wiemy jaki zestaw tuningowy zastosowano w przypadku tego konkretnego egzemplarza Mercedesa. Jeśli się dowiemy, na pewno przekażemy Wam tę informację.[block position="inside"]7023[/block]
Źródło: autoblog