Przód Clubmana nie różni się od krótszego Mini. Wersję Cooper S od zawsze wyróżnia dodatkowy wlot powietrza na masce i czerwona litera "S".© Fot. Jakub Tujaka

Mini Clubman Cooper S All4 – mini dla dorosłych

Jakub Tujaka
8 sierpnia 2017

Odważne auta dla odważnych ludzi. Tak w kilku słowach można określić pomysł na aktualną ofertę samochodów Mini. W salonach sprzedaży obok trzydrzwiowych miejskich wojowników możemy spotkać podniesionego Countrymana i nieco wydłużonego Clubmana. Ten drugi trafił do naszej redakcji i łatwo nie miał. Wpadł w ręce człowieka, który na co dzień jeździ krótkim Cooperem S.

Mini Clubman Cooper S All4 - test, opinia

Samochody Mini są jednymi z najbardziej charakterystycznych pojazdów. Kilka cech takich jak okrągłe lampy i pudełkowata karoseria od zawsze i we wszystkich modelach są wyeksponowane w specyficzny sposób. Ten design nie wszystkim przypada do gustu, ale samochody te mają jeszcze jedną cechę – świetnie się nimi jeździ.

Mini chwali się, że niezależnie od tego, czy wsiądziemy do pięciodrzwiowego hatchbacka, który nie spotyka się ze zbyt wielkim zainteresowaniem klientów, czy też trafimy za kierownicę podwyższonego Countrymana, w każdym z aut poczujemy gokartową przyjemność z jazdy.

Obraz
© Fot. Jakub Tujaka

Samochód, z którym spędziliśmy kilka dni był z pozoru zupełnym zaprzeczeniem teorii o gokartowej przyjemności z jazdy, ponieważ: A – miał automatyczną skrzynię biegów, B – był dłuższy niż fabryka, w której produkowano pierwsze auta Mini, C – za słupkiem „C” miał jeszcze jeden słupek, D – miał aż 6 drzwi, czyli tyle ile dwa prawilne Mini. Kończę ten popis znajomości alfabetu, bo i tak planowałem obalić chwilę wcześniej postawioną tezę. Tak naprawdę, to Clubman Cooper S All4 to idealne Mini dla ludzi żyjących w prawdziwym świecie.

Dlaczego Clubman to Mini idealne?

Po pierwsze ten samochód pozwala planować wyjazdy dalsze niż 100 km w jedną stronę. Wszystko dzięki temu, że potrafi być cichy, wygodny i można pozwolić mieć nogi pasażerom, którzy chcą usiąść na kanapie. Po drugie, ekspedycja wysłana w 2001 roku w poszukiwaniu bagażnika w Mini wróciła i ogłasza sukces. Dzięki temu można sobie pozwolić na komfort posiadania bagażu i zmieszczenia w aucie zakupów. Kolejna zaleta to duże i wygodne fotele. Być może pani jeżdżąca w reklamie pierwszym nowym Mini idealnie do niego pasowała, ale w prawdziwym świecie są ludzie noszący rozmiar, który określa się symbolem L po X, a nie XS.

Obraz
© Fot. Jakub Tujaka

Dodatkowo, gdzieś w biurze projektowym w Oxfordzie padł pomysł, że fajnie byłoby zamontować do tego auta napęd na cztery koła. Pozorna bzdura okazała się strzałem w dziesiątkę. Być może auto przez to więcej waży, ale dodana wcześniej masa karoserii, kabiny i wyposażenia sprawiła, że samochód ten reagował nieco ospale i miał dolegliwości typowe dla przednionapędówek. W mocniejszych wersjach gubiły trakcję przy przyspieszaniu, a niekorzystny rozkład masy kazał hamować przed ostrymi zakrętami.

Dziś napęd All4 potrafi błyskawicznie dołączyć tylne koła, dzięki czemu łatwiej zapanować nad autem nie tylko na śliskich winklach, ale także w czasie sprintu ze świateł.

Cooper S czyli więcej, ale drożej

Ważne jest też to, że decydując się na wersję Cooper S dostajemy nieco niższe i sztywniejsze zawieszenie, dodatkowe opcje wyposażenia, a także możemy dopłacić za możliwość zmiany nastawów zawieszenia, silnika, skrzyni biegów i układu kierowniczego. Tryb Normal różni się od opcji Sport nie tylko kolorem podświetlenia centralnego zegara, ale też żywiołowością we współpracy z kierowcą. Tryb Eco to idealne rozwiązanie, jeśli kończy nam się paliwo, a do stacji paliwowej zostało 2 razy więcej kilometrów, niż pokazuje zasięg. Auto potulnieje i przypomina w reakcjach znokautowanego boksera, który odliczanie sędziego przypomina sobie na drugi dzień w szpitalu.

Obraz
© Fot. Jakub Tujaka

Min to auta dla ludzi cieszących się życiem i lubiących obcowanie z motoryzacją. Ci którzy mówią, że te auta są drogie, powinni przyjąć do wiadomości, że ich wnętrze i karoseria zostały zaprojektowane bez udziału księgowych. Tu nie ma miejsca na taniochę. Doskonałym przykładem jest sam kluczyk. Jego obudowa jest zupełnie inna niż wszystkie, a przycisk służący do uruchomienia silnika jest wielki, czerwony, pulsuje i zamontowano go na środku deski rozdzielczej. To za pewne było najdroższe z punku widzenia produkcji miejsce.

Wygląda jak Mini, ale to BMW

Silnik, zawieszenie i systemy bezpieczeństwa pochodzą wprost z BMW, czyli są premium. Zużycie paliwa zeszło w moim przypadku na drugi plan, bo do mojej ulubionej stacji benzynowej prowadzi kręta droga, którą pokonuje w takim tempie, że resztki paliwa w baku ubijają się na pianę. Dzięki temu do zbiornika mieści się mniej paliwa i przy kasie płacę mniejszy rachunek.

Obraz
© Fot. Jakub Tujaka

Jeśli ktoś narzeka na cenę tego auta, to przecież zawsze może kupić Skodę lub Opla, tylko, że konfigurując te auta do poziomu wyposażenia podstawowego Mini może się okazać, że różnica w cenie nie jest tak wielka, a dokładając te pieniądze trafiamy do grona ludzi, którzy są postrzegani jako miłośnicy motoryzacji.

Podsumowując, polecam wszystkim jazdę próbą. Mogę się założyć, że większość takich prób zakończy się podpisaniem umowy zakupu. Jako wieloletni użytkownik Mini polecam dbanie o poziom i jakość oleju, a także o pilnowanie wymogów serwisowych.

Nasza ocena Mini Clubman Cooper S All4:
9/ 10
Plusy
  • Wygląd zewnętrzny
  • Projekt deski rozdzielczej
  • Dobre prowadzenie
  • Tryby jazdy
  • Napęd na cztery koła
Minusy
  • Widoczność do tyłu
  • Nieintuicyjny system multimedialny
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/25]

Mini Clubman Cooper S All4 - dane techniczne, spalanie

Mini Clubman Cooper S All4

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4 z kompresorem
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Poprzeczne
Rozrząd:DOHC 16V
Objętość skokowa:1998 cm3
Moc maksymalna:192 KM przy 5000 rpm
Moment maksymalny:

280 Nm przy 5000 rpm

Skrzynia biegów:8-biegowa, automatyczna
Typ napędu:Na cztery koła
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe
Zawieszenie przednie:Kolumna typu MacPhersona
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe
Średnica zawracania:b. d.
Koła, ogumienie przednie:225/35 R19
Koła, ogumienie tylne:225/35 R19

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:Kombi
Liczba drzwi:6
Masa własna:1450 kg
Ładowność:580 kg
Długość:4253 mm
Szerokość:

1800 mm bez lusterek

Wysokość:1441 mm
Rozstaw osi:2670 mm
Pojemność zbiornika paliwa:48 l
Pojemność bagażnika:360 l
Osiągi:
 Katalogowo:Dane testowe:
Przyspieszenie 0-100 km/h:7,2 s
Prędkość maksymalna:228 km/h
Zużycie paliwa (miasto):7,9 l/100 km9,1 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):5,2 l/100 km6,7 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):6,2 l/100 km7,5 l/100 km
Zużycie paliwa (autostrada):b.d.7,2 l/100 km
Emisja CO2:134 g/km
Cena:
Cena wersji testowej: 200 736 zł
Cena wersji silnikowej: od 119 000 zł
Model:

od 100 000 zł

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (7)