MG, czyli brytyjski klejnot w koronie [geneza motoryzacji]

Gdy Cecil Kimber, szef przedstawicielstwa firmy Morris, postanowił w 1923 roku rozszerzyć zakres swojej działalności, rozpoczęła się historia firmy MG. Banalnie i prosto.

MG, czyli brytyjski klejnot w koronie [geneza motoryzacji]MG TC
Piotr Wielgus

Specjalnością Kimbera było tworzenie niezwykłych karoserii dla samochodów marki Morris. Z czasem doszedł jednak do wniosku, że karoserie nie harmonizują z konserwatywnymi podwoziami Morrisa i dość słabymi silnikami.

Kimber unowocześnił więc Morrisa i stworzył samochód rozpędzający się do 128 km/h. Na bazie nazwy swojej firmy - Morris-Garage - zaprojektował emblemat MG i w porozumieniu z Morrisem stworzył własną markę, MG. Początkowo MG reklamowało się hasłem "MG - the Super Sports Morris", z czasem jednak przedsiębiorstwo zdołało się usamodzielnić.

MG PA
MG PA

Wówczas największym rywalem MG był Singer. Pojawienie się konkurencyjnego Singera Le Mans spowodowało reakcję firmy w postaci wypuszczenia modelu PB, następcy PA. Auto było ostatnim modelem z przedwojennej serii Midget. Wyposażono go m.in. w większy silnik, o pojemności niespełna 1 litra. Auto nie odniosło jednak sukcesu poprzednika, nie zdołało też nawiązać walki z Singerem.

MG PB
MG PB

Potem nastał czas "klasycznego wzorca". Mało które auto zyskuje takie miano jeszcze przed zakończeniem produkcji. Stało się tak z modelami z serii T. Mimo że pod względem technicznym właściwie nigdy nie były na czasie, to dla wielu stanowiły symbol typowego brytyjskiego samochodu sportowego. Już pierwszy samochód serii - TC - stał się bestsellerem. Znakomicie sprzedawał się nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w USA. Cecil Kimber nie doczekał sukcesu. W lutym 1945 roku zginął w wypadku kolejowym.

MG TC
MG TC

Jesienią 1955 roku MG wraz z modelem A zaprezentował całkowicie nową serię samochodów, które miały zwiększyć zainteresowanie marką. Karoserię zdominowały zaokrąglone linie i lekkie łuki. Model A powstał na bazie nowoczesnego podwozia, w którym wygięte na zewnątrz belki podłużne wzmocniono poprzecznymi podporami. Taka budowa miała zapobiec nadmiernemu skręcaniu konstrukcji.

MGA
MGA

Model A został zastąpiony modelem B. Ten sportowy samochód ze skośną karoserią był dostępny także jako coupe. Auto pojawiło się w sporcie wyścigowym. Samochód był wyposażony w czterocylindrowy silnik, a w latach 1967 -1969 powstała wersja z sześciocylindrówką. W ramach ostatniego faceliftingu MG B otrzymał w 1974 roku zderzaki z tworzywa sztucznego. Produkcję zakończono w 1980 roku.

MG B
MG B

Korzystałem z książki "Handbuch. Oldtimer" autorstwa Reinharda Lintelmanna.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

7 wersji napędu do wyboru. Jeśli chodzi o silniki ten model jest królem
7 wersji napędu do wyboru. Jeśli chodzi o silniki ten model jest królem
Szukasz auta z długą gwarancją? Nie jesteś skazany na Koreę i Chiny
Szukasz auta z długą gwarancją? Nie jesteś skazany na Koreę i Chiny
Chińczycy podali ceny. Kolejny łakomy kąsek
Chińczycy podali ceny. Kolejny łakomy kąsek
Zasada dwóch sekund. Policja sprawdza z wiaduktów
Zasada dwóch sekund. Policja sprawdza z wiaduktów
Oto nowa Mazda CX-5. Większa, ale ze słabszym silnikiem
Oto nowa Mazda CX-5. Większa, ale ze słabszym silnikiem
Te auta rdzewieją najszybciej. Budżetowa marka godna zaufania
Te auta rdzewieją najszybciej. Budżetowa marka godna zaufania
Dacia Bigster 4x4 czy Bigster Hybrid? Sprawdzamy, co się bardziej opłaca
Dacia Bigster 4x4 czy Bigster Hybrid? Sprawdzamy, co się bardziej opłaca
Koniec spisywania oświadczeń po stłuczce. Pojawi się nowa możliwość
Koniec spisywania oświadczeń po stłuczce. Pojawi się nowa możliwość
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Maserati nigdzie się nie wybiera. MCPura jest tego najlepszym dowodem
Maserati nigdzie się nie wybiera. MCPura jest tego najlepszym dowodem
Christian Horner poza Red Bullem! Nie tak miał wyglądać koniec tej wielkiej historii
Christian Horner poza Red Bullem! Nie tak miał wyglądać koniec tej wielkiej historii
Zapłacisz nawet 1 zł na litrze więcej. Uważaj na włoskich stacjach
Zapłacisz nawet 1 zł na litrze więcej. Uważaj na włoskich stacjach