Mercury Cougar Ringbrothers to nowy Mustang w nadwoziu klasyka

Amerykańska firma Ringbrothers specjalizuje się w tworzeniu wyjątkowych restomodów. Ich najnowszy projekt bazuje na cougarze z końcówki lat 60. doposażonym w technikę współczesnego Forda Mustanga. Czy może być coś lepszego?

Czyż nie jest wspaniały?Czyż nie jest wspaniały?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Ringbrothers
Aleksander Ruciński

Wszystko się zgadza - Mercury Cougar pierwotnie był bardziej luksusowym wyżej pozycjonowanym odpowiednikiem Forda Mustanga. Twórcy tego projektu poszli więc tą samą drogą co producent, tyle że zamiast rozwiązań sprzed ponad pół wieku skorzystali z techniki całkowicie współczesnego forda.

Oznacza to, że pod maskę klasyka trafiła 5-litrowa jednostka Coyote V8 generująca więcej niż seryjne 460 KM. Specjaliści z Ringbrothers zmodyfikowali bowiem układ wydechowy. Dokładne parametry nie są znane, lecz z pewnością można uznać je za wystarczające.

Co ciekawe, wraz z silnikiem trafiła tu również nowoczesna, 10-biegowa skrzynia automatyczna. Szkoda tylko, że dźwignia zmiany biegów również pochodzi z forda. Cóż, przywiązanie do detali nigdy nie było mocną stroną Amerykanów.

Mercury Cougar Ringbrothers (2021)
Mercury Cougar Ringbrothers (2021) © mat. prasowe / Ringbrothers

Patrząc jednak na nadwozie, projektowi można wybaczyć wszystko. Auto wygląda po prostu genialnie. Karoseria ubrana w butelkową zieleń świetnie komponuje się z akcesoryjnymi felgami HRE C1 C103, które szczelnie wypełniają nadkola dzięki obniżonemu, regulowanemu zawieszeniu DSE.

Oczywiście przy okazji modyfikacji auto zostało całkowicie odrestaurowane - także we wnętrzu, które wygląda jak nowe. Swoją drogą - beżowe skóry i drewniana kierownica robią robotę, podobnie jak potężne, aluminiowe pedały.

Samochód miał być jedną z gwiazd targów tuningowych SEMA, lecz z uwagi na pandemię przyszłość imprezy jest niepewna. Gdyby jednak się tam pojawił, z pewnością zrobiłby furorę.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/9] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne