Mercedes Vito przeszedł facelifting. Zyskał też elektryczny napęd

Mercedes Vito przeszedł facelifting. Zyskał też elektryczny napęd

Najważniejsze jest to, czego nie widać - bogate wyposażenie i nowe opcje napędu.
Najważniejsze jest to, czego nie widać - bogate wyposażenie i nowe opcje napędu.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
11.03.2020 12:45, aktualizacja: 22.03.2023 12:20

Popularny użytkowy model Mercedesa został odświeżony. Zmiany wizualne nie są znaczące, ale Vito zyskało bogatsze wyposażenie i nowe opcje napędu, wliczając w to silnik elektryczny zarezerwowany dla wersji eVito.

Nowy Mercedes Vito pierwotnie miał zadebiutować na początku marca w Genewie, lecz z wiadomych względów się to nie udało. Premierę modelu przeniesiono więc do świata wirtualnego i oto jest - znacznie lepiej wyposażony, bardziej praktyczny i ekologiczny dostawczak Mercedesa, który od lat cieszy się uznaniem europejskich klientów.

W kwestii wyglądu zewnętrznego zmieniło się niewiele, jeśli nie liczyć nowych lakierów nadwozia, wzorów felg czy opcji wykończenia wnętrza. Znacznie większe różnice znajdziemy na liście wyposażenia. Klienci mogą teraz wybierać spośród dwóch systemów multimedialnych - Audio 30 i Audio 40. Oba bazują na 7-calowym wyświetlaczu i standardowo obsługują łączność Android Auto i Apple CarPlay.

Wprawne oko dostrzeże też zapewne nowe, okrągłe nawiewy - tak charakterystyczne dla współczesnych modeli Mercedesa czy chromowane wstawki, zarezerwowane dla bogatszych wersji wyposażenia. Ciekawą nowością, choć nie w kabinie, lecz w przestrzeni ładunkowej, jest też lekka podłoga, która charakteryzuje się wysoką wytrzymałością. Takie rozwiązanie pozwoliło zwiększyć ładowność Vito o 15 kg.

Obraz
© mat. prasowe

Tradycyjnie już wyposażenie wzbogacono o długą listę dodatków z zakresu bezpieczeństwa: aktywny tempomat czy automatyczny hamulec ucieszą wszystkich kierowców, wykorzystujących popularnego Mercedesa w codziennej pracy.

A co pod maską Vito? Diesle 1,7 oraz 2,0 w kilku wariantach mocy. Najsłabszy ma 102 KM, a najmocniejszy 238 KM - to jednostka zapożyczona z typowo osobowej Klasy V. Poza tym klienci mogą wybrać silniki o mocy 136 KM, 161 KM i 188 KM. Słabsze jednostki współpracują z 6-biegową skrzynią manualną, a w mocniejszych znajdziemy 9-stopniowy automat.

Obraz
© mat. prasowe

Ciekawostką jest też nowa, elektryczna odmiana z baterią o pojemności 90 kWh, która zasila 204-konny motor. Maksymalny zasięg takiego zestawu to nawet 460 km, co jest naprawdę niezłym wynikiem, choć cięższe ładunki z pewnością przyczynią się do jego znacznego pogorszenia.

Chętni na nowego Mercedesa Vito będą mogli składać zamówienia już za kilka tygodni. Wprowadzone zmiany powinny przyczynić się do podtrzymania zainteresowania klientów. W szczególności ciekawi nas powodzenie elektrycznego eVito, które może okazać się niezłą opcją np. dla kurierów jeżdżących na krótkich dystansach.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/37]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)