McLaren zapowiada nowy supersamochód. Będzie szybszy niż P1 

Jeśli świnka-skarbonka, w której zbieracie pieniądze na nowego McLarena, jeszcze nie jest pełna, to warto jeszcze raz zastanowić się, na jaki model przeznaczyć pieniądze. Wkrótce z Woking ma wyjechać nowy wóz i wszystko wskazuje na to, że będzie niesamowity.

Obraz
Michał Zieliński

Dobrze, przez "wszystko" mam na myśli trzy krótkie akapity na oficjalnej stronie McLarena i powyższe zdjęcie, ale niech ktoś mi powie, że auto nie zapowiada się świetnie. Producent określa nadchodzący model jako najbardziej ukierunkowany na tor samochód z homologacją drogową. Co więcej, nie będzie to specjalna wersja 720S, a przedstawiciel wyższej półki. Tej, na której dotychczas stał P1.

Pięcioletni już McLaren P1. Nowy model ma wyglądać "brutalnie".
Pięcioletni już McLaren P1. Nowy model ma wyglądać "brutalnie". © Materiały prasowe/McLaren

A P1 nie był kiepskim samochodem. Brakowało dużego bagażnika, trzeba było uważać przy parkowaniu i mieścił tylko dwie osoby, ale wyglądał nieziemsko i (podobno) świetnie spisywał się na torze, a to rekompensowało wszelkie wady. P15 – tak póki co określane jest nowe cacko – ma być jeszcze bardziej radykalne. Nawet sam McLaren podkreśla, że zupełnie zaniedbali praktyczność na rzecz osiągów na torze.

Więcej szczegółów o wozie poznamy przed końcem 2017 roku, ale już teraz wiemy, że będzie to coś innej niż B23 – duchowy następca F1 z miejscem kierowcy na środku. Z informacji uzyskanych przez portal Autocar wynika, że P15 nie będzie hybrydą. Zamiast tego między koła trafi 4-litrowa jednostka V8 znana z modelu 720S. Pozwoli to na osiągnięcie wagi niższej niż 1300 kg. Jeśli wierzyć prototypowi jeżdżącemu po (jakżeby inaczej) Nürburgringu, nowy model zachowa tradycyjny układ siedzeń: jedna osoba z lewej, druga z prawej strony.

MCLAREN P15 MULE SPOTTED AT NURBURGRING ! THE NEW EXTREME HYPERCAR SPIED

Oznacza to, że wszyscy stajemy teraz przed poważnym dylematem. Na śwince-skarbonce napisać "P15" czy "B23"? Jeśli skłaniacie się ku pierwszej opcji, to trzeba będzie mieć sporo szczęścia i liczyć na rezygnację którego z chętnych. Podobno McLaren wyprzedał już wszystkie 500 sztuk modelu, a każdą wyceniono na 840 tys. funtów (ok. 4 mln zł).

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach