Łoś wbiegł na autostradę A1. Skończyło się tragicznie

Pasażer skody poniósł śmierć na miejscu.
Pasażer skody poniósł śmierć na miejscu.
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

30.11.2020 08:03, aktual.: 16.03.2023 15:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do wypadku doszło w sobotę 28 listopada na autostradzie A1 w okolicach Kutna. Kierowca jadący skodą octavią uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię. Wypadek okazał się tragiczny w skutkach - pasażer skody poniósł śmierć na miejscu.

Większość kierowców podróżujących drogą szybkiego ruchu nie spodziewa się, że pod maskę wybiegnie im zwierzę. Niestety mimo zabezpieczeń i ogrodzeń, takie sytuacje nie należą do rzadkości, czego przykładem jest sobotni wypadek z okolic Kutna.

Przed skodę octavię, którą jechały 4 osoby, wbiegł łoś. Kierowca nie miał żadnych szans na uniknięcie zderzenia. 35-latkowi nic się nie stało, podobnie jak osobom jadącym na tylnej kanapie. Niestety pasażer z prawego fotela zginął na miejscu.

Przez kilka godzin po wypadku autostrada A1 w kierunku Katowic była zablokowana. Policja zwraca uwagę, że w obecnym okresie łosie często migrują, co zwiększa ryzyko spotkania zwierzęcia na drodze. Dorosły samiec łosia może ważyć nawet 700 kg. Podczas kolizji zdarza się, że tułów wpada do wnętrza auta, zadając pasażerom poważne, nierzadko śmiertelne obrażenia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także