Lincoln Navigator L Inkas to opancerzona twierdza na kołach
Najnowsze wydanie potężnego Lincolna Navigatora doczekało się opancerzonej wersji przygotowanej przez kanadyjską firmę Inkas. Dzięki kilku przeróbkom jeden z najbardziej luksusowych SUV-ów Ameryki stał się komfortową twierdzą na kołach, która zniesie wiele, by chronić pasażerów.
09.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:57
Inkas to jeden z największych północnoameryakńskich specjalistów od pojazdów opancerzonych. Jego najnowszy projekt bazuje na Lincolnie Navigatorze, a dokładniej jego wydłużonym wydaniu L, które charakteryzuje się zwiększonym rozstawem osi.
Zobacz także
Navigator L Inkas powstał po to, by zapewnić maksimum bezpieczeństwa osobom przewożonym w kabinie. Konstrukcja zyskała m.in. grube kuloodporne szyby, wzmocnienia w podłodze, dachu i drzwiach, opony umożliwiające jazdę nawet po utracie ciśnienia, czy bak na paliwo, którego zewnętrzna powłoka zasklepia się po jej przebiciu.
Wszystko to składa się na ochronę balistyczną na poziomie BR6, co oznacza, że auto bez problemu wytrzyma jednoczesny wybuch dwóch granatów ręcznych lub ostrzał ze standardowego naboju karabinowego .308 Winchester.
Oczywiście na pokładzie nie brakuje również dodatkowego oświetlenia, czy zewnętrznych głośników pozwalających zarówno na emisję dźwięków ostrzegawczych, jak również komunikację ze światem zewnętrznym poprzez mikrofony zamontowane w kabinie.
Auto jest napędzane standardowym, 3,5-litrowym silnikiem V6 EcoBoost, który generuje 450 KM mocy oraz 691 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To wystarczające wartości dla seryjnego wydania. Pytanie, jak opancerzenie wpłynęło na masę własną. Choć Inkas nie chwali się szczegółami, można podejrzewać, że auto stało się odczuwalnie bardziej ociężałe.