Lexus na modelowym rozdrożu
Po tym jak Lexus zakończył produkcję modelu LFA, miłośnicy marki chcieliby żeby firma poszła za ciosem i zabrała się za przygotowywanie kolejnego topowego sportowego auta. Z drugiej strony jednak, Lexusowi opłacałoby się także stworzenie dużo mniejszego osobowego samochodu.
26.12.2012 | aktual.: 13.10.2022 10:08
Po tym jak Lexus zakończył produkcję modelu LFA, miłośnicy marki chcieliby żeby firma poszła za ciosem i zabrała się za przygotowywanie kolejnego topowego sportowego auta. Z drugiej strony jednak, Lexusowi opłacałoby się także stworzenie dużo mniejszego osobowego samochodu.
Wiceszef Lexusa, Kazuo Ohara podczas rozmów z przedstawicielami zachodnich mediów przyznał, że jego zdaniem, jeśli marka ma zbudzać większe emocje, potrzebny jest kolejny samochód sportowy. Niestety Ohara nie zdradził oficjalnie czy Lexus pracuje nad następcą LFA, sugerując jedynie, że firma bardzo poważnie rozważa taki ruch.
To nie jest niestety jedyny dobry kierunek rozwoju japońskiej marki premium należącej do koncernu Toyoty. Szef marketingu Lexusa, Mark Templin twierdzi z kolei, że firma powinna wycisnąć jeszcze więcej z modelu LFA, ale jednakowo skupić się na zdobywaniu nowych, młodych klientów, niż nad tworzeniem superauta.
Badania dowodzą, że klienci decydujący się na auto klasy premium niezbyt często migrują pomiędzy markami, a więc według Templina, to właśnie tacy klienci są najcenniejsi dla marki. Z drugiej strony jednak, mało który młody człowiek może sobie pozwolić na zakup nowego samochodu klasy premium, a jeśli to zrobi, to wcale nie musi wybierać najmniejszego modelu w ofercie. Poza tym obie wizje można bez najmniejszego problemu połączyć.
Źródło: WCF