Kwalifikacje GP Japonii: Red Bulle vs reszta świata

Miłośnicy Formuły 1, którzy chcieli obejrzeć sesję kwalifikacyjną do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Japonii na torze Suzuka, ze względu na różnicę czasową musieli obudzić się o godzinie 7:00 czasu polskiego. Czy opłacało się wstawać tak wcześnie w to tę jesienną sobotę?

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Bartosz Pokrzywiński

Miłośnicy Formuły 1, którzy chcieli obejrzeć sesję kwalifikacyjną do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Japonii na torze Suzuka, ze względu na różnicę czasową musieli obudzić się o godzinie 7:00 czasu polskiego. Czy opłacało się wstawać tak wcześnie w to tę jesienną sobotę?

Podobnie jak Albert Park, tor Suzuka jest bardzo charakterystyczny ze względu na spore ilości przepięknie prezentujących się mocno zielonych trawników. Podobno zieleń uspokaja, a dzisiaj jej magiczne właściwości przydałyby się Sergio Perezowi. Młody Meksykanin, który niedawno dowiedział się o tym, że w przyszłym sezonie zastąpi Lewisa Hamiltona w McLarenie, już w Q1 jechał bardzo agresywnie i zaliczył bardzo niebezpiecznie wyglądający wyjazd na pobocze.

Rzutem na taśmę do Q2 załapał się Michael Schumacher, który popsuł jedno ze swoich okrążeń wyjazdem na pobocze i w ostatnim pomiarowym kółku musiał zmagać się z kilkoma kierowcami zjeżdżającymi do boksów. Siedmiokrotny mistrz świata udający się na emeryturę wypchnął Bruno Sennę do grupy spadkowej, w której po raz kolejny było sześciu kierowców z trzech najsłabszych zespołów.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

W drugiej części czasówki świetnie spisywały się bolidy Red Bulla. Sebastian Vettel i Mark Webber mają w ten weekend spore szanse na zwycięstwo, a w szybkich zakrętach, gdzie ważny jest docisk aerodynamiczny, ich auta prowadzą się wyśmienicie. Po raz kolejny to Michael Schumacher był jedynym kierowcą, który czekał z wyjazdem na tor do samego końca. Kierowca Mercedesa zostanie cofnięty o 10 pozycji na starcie w związku z wypadkiem podczas Grand Prix Singapuru.

Całkiem nieźle w końcówce Q2 pojechał Kamui Kobayashi, od którego szybsi byli Alonso, Raikkonen, Button oraz Alonso. Do Q3 awansowali także Webber, Grosjean, Hamilton, Perez, i Hulkenberg. Pierwsze okrążenia Raikkonena i Hamiltona w Q3 były stosunkowo słabe, zwłaszcza w bezpośrednim porównaniu z Sebastianem Vettelem, który jako pierwszy kierowca w ten weekend zszedł poniżej 1 minuty i 31 sekund.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Niestety swoje drugie pomiarowe okrążenie zepsuł Kimi Raikkonen, który wypadł z toru i kiedy większość kierowców była na szybkich okrążeniach, na torze pojawiła się żółta flaga. To zaowocowało tym, że Sebastian Vettel po raz czwarty z rzędu zdominował sesję kwalifikacyjną GP Japonii. Obok Niemca na starcie ustawi się Mark Webber, a za nimi Kobayashi i Grosjean, ci kierowcy awansują po tym jak Jenson Button zostanie cofnięty o 5 pozycji na starcie.

Słabe kwalifikacje dla Hamiltona, jego auto jest o wiele słabsze od auta Buttona. Nieźle spisały się Saubery i poza Red Bullami to kierowcy tego zespołu będą głównymi kandydatami do walki o zwycięstwo.

Wyniki kwalifikacji Grand Prix Japonii 2012

Pozycja  KierowcaZespółCzas
  1.  Sebastian VettelRed Bull1:30.839
  2.  Mark WebberRed Bull1:31.090
  3.  Jenson ButtonMcLaren1:31.290
  4.  Kamui KobayashiSauber1:31.700
  5.  Romain GrosjeanLotus1:31.898
  6.  Sergio PerezSauber1:32.022
  7.  Fernando AlonsoFerrari1:32.114
  8.  Kimi RaikkonenLotus1:32.208
  9.  Lewis HamiltonMcLaren1:32.327
  10.  Nico HulkenbergForce India-:--.---
 Q2
  11.  Felipe MassaFerrari1:32.293
  12.  Paul di RestaForce India1:32.327
  13.  Michael SchumacherMercedes1:32.469
  14.  Pastor MaldonadoWilliams1:32.512
  15.  Nico RosbergMercedes1:32.625
  16.  Daniele RicciardoToro Rosso1:32.954
  17.  Jean Eric VergneToro Rosso1:33.368
 Q1
  18.  Bruno SennaWilliams1:33.405
  19.  Heikki KovalainenCaterham1:34.657
  20.  Timo GlockMarussia1:35.213
  21.  Pedro de la RosaHRT1:34.385
  22.  Charles PicMarussia1:35.429
  23.  Witalij PietrowCaterham1:35.432
  24.  Narain KarthikeyanHRT1:36.734
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.