Kto był ostatnim Stigiem? Clarkson zdradził długo skrywaną tajemnicę
27.09.2024 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anonimowy kierowca w białym kombinezonie to dla wielu kultowa postać. Przez lata, w serii Top Gear wcielali się w nią różni kierowcy, ale kto był ostatni?
13 września 2024 roku na platformie Amazon ukazał się ostatni odcinek "The Grand Tour". Jeden z prezenterów, Jeremy Clarkson zorganizował z tej okazji specjalny pokaz w swoim pubie w Oxfordshire.
Wydarzeniu towarzyszyła sesja pytań i odpowiedzi podczas której Clarkson był wyjątkowy wylewny. Nie tylko porównał współczesne auta do fekaliów, ale i zdradził długo skrywaną tajemnicę z telewizyjnej przeszłości, wyjawiając, kto był ostatnim Stigiem w "Top Gear".
Kultowa postać anonimowego kierowcy wyścigowego zawsze budziła sporą ciekawość. Jak dotąd wiedzieliśmy, że pierwszym Stigiem (jeszcze w czarnym kombinezonie) był Perry McCarthy, który został wyrzucony z programu w 2003 roku, po tym jak ujawnił swoją tożsamość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zastąpił go Ben Collins, który pożegnał się z BBC po wydaniu swojej autobiografii w 2010 roku. W 2011 Collinsa zastąpił tajemniczy kierowca, który współpracował z programem aż do ostatnich sezonów nagrywanych już bez udziału Clarksona, Hammonda i May'a. Clarkson właśnie zdradził jego tożsamość.
Zdaniem prezentera ostatnim Stigiem był Phil Keen - brytyjski kierowca wyścigowy z Berkshire w Anglii, który obecnie startuje Mercedesem-AMG GT3 w mistrzostwach British GT oraz Ferrari 296 GT3 w European Le Mans Series. Zaskoczeni?