Kraków sprzedaje odholowane samochody. Ale za bardzo się nie stara

Kraków sprzedaje odholowane samochody. Ale za bardzo się nie stara

Laweta
Laweta
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | GITD
Tomasz Budzik
18.12.2022 13:56, aktualizacja: 18.12.2022 14:57

Stolica Małopolski wystawia na aukcję odholowane auta, po które nie zgłosili się właściciele. Wśród wystawionych egzemplarzy nie brakuje interesujących sztuk za niską cenę wywoławczą. Problem w tym, że udział w aukcji jest dość utrudniony.

W poniedziałek 19 grudnia 2022 r. na parkingu strzeżonym przy ul. Rzebika będzie można obejrzeć samochody wystawione przez władze Krakowa na sprzedaż. Wszystkie one zostały porzucone przez swoich poprzednich właścicieli, więc poszukiwani są nowi. Na stronie internetowej krakowskiego Zarządu Dróg Miejskich można znaleźć dokładne informacje na temat stanu technicznego wystawionych na sprzedaż aut. Ich zakup nie będzie jednak prosty.

Wystawione na sprzedaż samochody
Wystawione na sprzedaż samochody© Materiały prasowe | ZDM Kraków

Zamknięcie ofert kupna aut będzie miało miejsce 5 stycznia 2023 r. Co jednak zaskakujące w XXI wieku, oferty można składać jedynie poprzez tradycyjną pocztę. Na adres krakowskiego ZDM-u należy wysłać wypełniony wniosek udziału w postępowaniu przetargowym (do pobrania na stronie ZDM-u), w którym potencjalny nabywca zaznaczyć musi kwotę, za którą chciałby kupić dane auto. Kwota ta nie może być niższa niż 75 proc. oszacowanej wartości pojazdu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sposób, w jaki można starać się o zakup pojazdu od krakowskiego Zarządu Dróg Miejskich, nie jest najprostszy. A co można kupić? Wśród wystawionych na sprzedaż aut jest m.in. smart 800 CDI z 2000 r. z wartością oszacowaną na 3000 zł. Zainteresowanie może wzbudzić również volkswagen passat 1.9 TDI z 2001 r. (6300 zł), mazda 6 z dwulitrowym silnikiem z 2007 r. (8900 zł), mercedes C 220 CDI z 2004 r. (12 000 zł), audi A3 2.0 TFSI z 2005 r. (14 500 zł) czy cadillac de ville z 1997 r (17 900 zł).

W przypadku niektórych spośród tych aut wręcz trudno uwierzyć, że zostały po prostu porzucone. Ciekawe, czy budzący wątpliwości i mało wygodny sposób prowadzenia postępowania, nie wpłynie na zainteresowanie tymi pojazdami.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)