Złodzieje stają się bezsilni. Pewna metoda polecana przez ekspertów

Chociaż liczba kradzieży samochodów w Polsce spadła od lat 90., nadal zdarzają się przypadki znikania aut z ulic. Jedna z najczęściej stosowanych metod to tzw. "na walizkę". Można jednak znacznie utrudnić życie złodziejom przy pomocy kawałka folii.

Prosta folia może uchronić przed złodziejem
Prosta folia może uchronić przed złodziejem
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński

24.07.2024 | aktual.: 30.09.2024 10:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Metoda kradzieży "na walizkę" stała się w ostatnich latach prawdziwym problemem nie tylko w Polsce, jak często przypomina policja, ale również w Wielkiej Brytanii. Edmund King, szef tamtejszego Stowarzyszenia Motoryzacyjnego (The Automobile Association), wystosował w ostatnim czasie apel do kierowców za pośrednictwem "Daily Mail", nawołując do większego stopnia czujności i specjalnego zabezpieczania kluczyków.

Apel ten był wynikiem sytuacji, w której jego żonie skradziono lexusa o wartości 55 tys. funtów przy użyciu metody "na walizkę". Jak to działa? Dotyczy to samochodów posiadających system bezkluczykowego dostępu, a złodzieje często pracują w duecie. Pierwszy staje przy drzwiach domu z urządzeniem, które aktywuje sygnał kluczyka znajdującego się w środku i przesyła go dalej.

Przy samochodzie czeka drugi złodziej z urządzeniem wyglądającym jak walizka (stąd nazwa metody), które przechwytuje sygnał kluczyka i przekazuje go do samochodu. Pojazd "myśli", że właściciel z kluczykiem jest tuż obok i otwiera drzwi. Uruchomienie silnika działa na tej samej zasadzie.

System działa w taki sposób, że po uruchomieniu silnika kluczyk nie musi fizycznie znajdować się w pojeździe. Złodzieje muszą jedynie ignorować sygnały ostrzegawcze i powiadomienia na tablicy rozdzielczej, dopóki nie dotrą do bezpiecznej kryjówki, gdzie silnik może być wyłączony bez ryzyka. Samochód nie zgaśnie, mimo utraty połączenia z kluczykiem.

Jak się uchronić przed metodą "na walizkę"?

Edmund King przeprowadził ankietę, z której wynika, że 51 proc. właścicieli aut z bezkluczykowym dostępem nie używa dodatkowych zabezpieczeń kluczyków. Prezes stowarzyszenia przyznaje, że od momentu kradzieży swojej żony trzyma kluczyki w specjalnym etui ekranującym sygnał radiowy, które następnie umieszcza w metalowym pudełku, a to wszystko chowa do kuchenki mikrofalowej dla dodatkowego bezpieczeństwa.

Chociaż takie działania mogą wydawać się przesadne, warto rozważyć pewne środki ostrożności. W internecie można nabyć specjalne etui na kluczyki, a także schować je w metalowym pudełku lub garnku po powrocie do domu. Najlepiej jest unikać zostawiania kluczyków w pobliżu drzwi wejściowych. Inna skuteczna metoda, proponowana przez Edmunda Kinga, to owinięcie kluczyka w folię aluminiową.

To jedna z najprostszych i najtańszych metod zabezpieczenia swojego samochodu przed kradzieżą. Przeprowadziliśmy test tej metody, którego wyniki możecie zobaczyć poniżej.

Prosty sposób na kradzież "na walizkę". Sprawdzamy!

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (4)