Komisja Europejska żąda od Volkswagena odszkodowań dla Europejczyków
Afera spalinowa przyniosła Volkswagenowi wielomiliardowe straty. Odszkodowania dla amerykańskich klientów opiewają na kwotę 15 mld dolarów. Niebawem lista roszczeń może poszerzyć się także o rekompensaty dla Europejczyków.
02.07.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:32
Jeszcze do niedawna koncern Volkswagena nie przewidywał wypłat dla klientów z Europy. Komisja Europejska stwierdziła jednak, że klienci ze Starego Kontynentu zostali poszkodowani w taki sam sposób jak Amerykanie. Powinni więc otrzymać podobne zadośćuczynienie. Komisarz Elżbieta Bieńkowska stwierdziła w wywiadzie dla gazety Welt am Sonntag, że potraktowanie europejskich klientów w taki sam sposób jak Amerykanów jest jedynym sposobem do odzyskania zaufania społecznego.
Jeśli Volkswagen nadal będzie zwlekał z podjęciem decyzji dotyczącej odszkodowań, może zostać zmuszony do podpisania porozumienia nakazującego zadośćuczynienie poszkodowanym klientom z Europy. Będzie to oznaczać kolejne miliardy strat w budżecie koncernu, czego jak dotąd Niemcy bardzo starali się uniknąć.
W USA oprócz wypłaty odszkodowań dla klientów, Volkswagen zapłaci także 4,7 mld dolarów kary za zanieczyszczanie środowiska. W porównaniu z Amerykanami Europa dotychczas bagatelizowała problem afery spalinowej. Wiele wskazuje jednak, że ręka sprawiedliwości dosięgnie Volkswagena także w jego mateczniku.
W najbliższej przyszłości koncern zamierza skupić się na rozbudowie oferty pojazdów ekologicznych, co powinno nieco ustabilizować i ocieplić jego wizerunek. Dobrze jednak, gdyby w parze z proekologicznymi działaniami szło właściwe traktowanie klientów.
[aktualizacja 4 lipca]
Szef koncernu Volkswagen, Matthias Mueller podtrzymał wcześniejsze stanowisko, informując, że firma nie przewiduje odszkodowań dla europejskich klientów. Mueller twierdzi, że dodatkowe rekompensaty wpłynęłyby na znaczące pogorszenie sytuacji finansowej koncernu. Według władz Volkswagena, normy emisji spalin w USA są ostrzejsze niż w Europie, a prawo zupełnie inne, dlatego też zdecydowano się na odszkodowania dla tamtejszych klientów, pomijając przy tym Europejczyków. Zdaniem Muellera sytuacja w Europie i USA nie jest porównywalna. Wątpliwe, że taka argumentacja trafi do poszkodowanych z Europy. Niestety wszystko wskazuje, że jedyna droga do uzyskania zadośćuczynień od Volkswagena wiedzie przez sąd.