Kolejny dobry rajd Kubicy | Jak będzie w Korei?
Grand Prix Japonii na torze Suzuka było dla Renault kolejną zmarnowaną szansą na zmniejszenie straty do Mercedesa. Jednak Robert Kubica, który zakończył wyścig już na trzecim okrążeniu, nie załamał się i kilka dni później pokonywał trasę rajdu Antibes Cote d'Azur za kierownicą Renault Clio S1600.
19.10.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:52
Grand Prix Japonii na torze Suzuka było dla Renault kolejną zmarnowaną szansą na zmniejszenie straty do Mercedesa. Jednak Robert Kubica, który zakończył wyścig już na trzecim okrążeniu, nie załamał się i kilka dni później pokonywał trasę rajdu Antibes Cote d'Azur za kierownicą Renault Clio S1600.
Rallye Antibes Cote d'Azur
Początek rajdu był trudny dla Polaka. Na pierwszym odcinku specjalnym załoga Kubica/Gerber zajęła 4. miejsce, jednak później rozpoczęła się seria przygód, której efektem było 15. miejsce w klasyfikacji generalnej po 1. dniu rajdu i ponad 1,5 minuty straty do prowadzącego Michała Sołowowa.
Drugi dzień rajdu był dla polskiej załogi ogromnym zaskoczeniem. Na 7. oesie Robertowi udało się wykręcić najszybszy czas klasyfikacji generalnej, pokonując rywali jadących mocniejszymi autami w specyfikacji S2000. Dzięki temu Polak awansował na 3. pozycję w generalce.
Rallye antibes 2010 day2 Robert Kubica 3° assoluto
Ostatniego dnia Rallye Antibes Cote d'Azur, kierowca Renault, również nie odpuszczał i ostatecznie udało mu się wywalczyć 3. miejsce w klasyfikacji generalnej, tuż za Michałem Sołowowem i zwycięzcą rajdu, Lucą Bettim jadącym Peugeotem 207 S2000.
Grand Prix Korei Południowej
Wyścig będzie liczył 55 okrążeń toru o długości 5,6 km. Obiekt ten został zaprojektowany przez Hermanna Tilke, a budowa kosztowała aż 260 milionów dolarów. Trzy długie proste i 18 zakrętów, na których po raz pierwszy pojawią się bolidy Formuły 1.
F1 CGI - South Korea's new circuit w/Mark Webber - Red Bull Racing
Jest to półuliczny tor, na którym najszybsze mogą okazać się bolidy zespołu Red Bulla. Jednak Sebastian Vettel i prowadzący w klasyfikacji kierowców - Mark Webber - nie powinni lekceważyć McLarenów wyposażonych w najbardziej dopracowany kanał F, który może dać Hamiltonowi i Buttonowi przewagę prędkości na prostych - pod koniec nich są idealne miejsca do wyprzedzania.
Zdaniem Roberta Kubicy trudno dokładnie przewidzieć, kto ma największe szanse na zwycięstwo w Korei.
Wiele będzie zależało od poziomu przyczepności asfaltu. Jeżeli będzie on duży, niektóre zakręty będzie można pokonać na pełnym gazie, jeżeli nie, będą one sporym wyzwaniem. Widzieliśmy już w tym roku podczas niektórych wyścigów, jak w Kanadzie czy w Niemczech, że na nowym asfalcie przyczepność jest różna. To sprawia, że trudno przewidzieć, co wydarzy się w najbliższy weekend w Korei i jak konkurencyjni będziemy w stosunku do naszych rywali.
Źródło: F1.pl