Kolejne auto z tyskiej fabryki. To znany model w nowej wersji

Jeep Avenger to mały crossover, którego produkcja odbywa się w zakładach w Tychach. Teraz z fabryki będzie wyjeżdżać kolejna wersja, która lepiej wpasowuje się w DNA marki.

Rozpoczęcie produkcji Jeepa Avengera 4xeRozpoczęcie produkcji Jeepa Avengera 4xe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | PAWEL SUDER
Filip Buliński

Jeep Avenger to nietypowy samochód i wcale nie chodzi o to, że jest najmniejszym z gamy amerykańskiej marki. Początkowo pojazd miał być oferowany tylko jako elektryk. Później stwierdzono, że wersję spalinową otrzymają wybrane rynki, których transformacja elektromobilna nie jest jeszcze na zaawansowanym poziomie. Ostatecznie te "wybrane rynki" rozszerzono o większość państw, w którym auto jest sprzedawane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy C‑HR, teraz z plusem. Toyota pokazała kolejną wersję hitu

Teraz Jeep zdecydował się wprowadzić nową odmianę do sprzedaży. Mowa o wersji 4xe z napędem na cztery koła. Do tej pory Avenger oferowany był tylko w wersji z napędem na jedną oś. Kto więc myślał o bardziej terenowym wykorzystaniu małego crossovera, teraz dostanie odpowiednie do tego "narzędzia".

Do napędu służy 145-konny silnik 1.2 z technologią miękkiej hybrydy, wspomagany przez dwa silniki elektryczne – każdy o mocy 28,5 KM – umieszczone na obu osiach. Za przekazanie napędu na koła odpowiada 6-biegowy, dwusprzęgłowy "automat". Sprint do 100 km/h trwa 9,5 s, natomiast prędkość maksymalna wynosi 194 km/h.

Jeep poprawił przy tym możliwości terenowe auta – prześwit jest o 10 mm większy (liczy 210 mm), zwiększono także kąt natarcia (do 22 stopni), kąt rampowy (do 21 stopni) i kąt zejścia (do 35 stopni). Głębokość brodzenia wynosi teraz natomiast 400 mm (wcześniej 230 mm). Na tylnej osi zamontowano ponadto reduktor 22,7:1. Jeep twierdzi, że dzięki usprawnieniom Avenger 4xe pokona wzniesienie o nachyleniu 40 proc.

Pierwszy wyprodukowany Jeep Avenger 4xe
Pierwszy wyprodukowany Jeep Avenger 4xe © Materiały prasowe | PAWEL SUDER

Podczas uruchomionej 28 marca produkcji Jeepa Avengera 4xe, jako pierwszy z taśmy zjechał egzemplarz w wersji The North Face Edition. Co warte podkreślenia, jest to limitowana edycja, która powstanie tylko w liczbie 4806 sztuk, co ma nawiązywać do wysokości najwyższego szczytu w Europie — góry Mont Blanc.

Cennik Jeepa Avengera 4xe otwiera kwota 145 100 zł za wersję Upland. Wspomniana odmiana The North Face Edition startuje z poziomu 169 tys. zł.

Przeczytaj nasz test "zwykłego" Jeepa Avengera:

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach