Škoda Scala i Kamiq Monte Carlo niebawem trafią na rynek

Monte Carlo to specjalna linia modeli Škody wyróżniająca się ciekawymi dodatkami stylistycznymi. W ciągu ostatnich kilku lat Czesi oferowali w tej edycji takie modele jak Fabia, Rapid, Rapid Spaceback, Citigo oraz Yeti. Teraz przyszedł czas na dwie nowości w postaci Scali i Kamiqa.

Wygląd wersji Monte Carlo znamy już od czasu oficjalnego debiutu Scali i Kamiqa, lecz dopiero teraz pojawi się ona w sprzedaży.
Wygląd wersji Monte Carlo znamy już od czasu oficjalnego debiutu Scali i Kamiqa, lecz dopiero teraz pojawi się ona w sprzedaży.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

02.08.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:12

Świetnie wyglądające i dobrze wyposażone odmiany, które znamy z pierwszych zdjęć prasowych Škody, już niebawem będą gwiazdami wrześniowego salonu we Frankfurcie. Niedługo potem powinny trafić do salonów. Zainteresowanie nawet zwykłymi wersjami modeli Scala i Kamiq jest na tyle duże, że podsycanie go edycjami specjalnymi wydaje się zbędne. Mimo to Czesi zdecydowali się na taki krok. Słusznie, gdyż Škody Monte Carlo wyglądają całkiem nieźle.

Przepis na ten wariant od lat pozostaje bez zmian - krzykliwy lakier (najczęściej czerwony) i kontrastujące z nim czarne elementy takie jak dach, osłony lusterek, wloty powietrza czy felgi. Sądząc po pierwszych zapowiedziach, taka kolorystyka pasuje zarówno Scali, jak i Kamiqowi. Auta tej marki nigdy nie były przesadnie piękne, lecz w edycji Monte Carlo zdecydowanie mogą się podobać.

Poza elementami, które widać na zewnątrz, odmiana ta powinna wyróżniać się także bardziej sportowymi fotelami w podobnej kolorystyce oraz dość bogatym wyposażeniem. Klientom powinny przypaść do gustu także duże, 18-calowe felgi. Choć Škody Monte Carlo prezentują się dość agresywnie, pod maską nie znajdziemy wyłącznie topowych silników. To zwyczajne samochody, tyle że ubrane w atrakcyjne dodatki.

Obraz
© mat.prasowe

Szkoda, ponieważ Czechom brakuje ostrzejszych wersji ich modeli. Poza Octavią RS i Superbem Sportline klienci szukających połączenia emocji z praktycznością nie mają wielkiego wyboru. Chociaż kto wie? Może za jakiś czas Škoda zdecyduje się stworzyć hot hatcha na bazie Scali? Taka propozycja w rozsądnej cenie mogłaby sprzedawać się naprawdę dobrze.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)