Škoda Octavia Laurin & Klement 1,8 TSI 180 KM - test
Škoda Octavia to jeden z najczęściej kupowanych samochodów w Polsce. O takim umiejscowieniu na rynku nie decydują niezliczone, drogie dodatki, lecz dobrze skalkulowane ceny niższych wersji. Czy w katalogu samochodu wybieranego głównie portfelem jest miejsce na specjalne wersje takie jak Laurin & Klement?
Škoda Octavia Laurin & Klement 1,8 TSI 180 KM - test
Škoda Octavia Laurin & Klement to kolejny model noszący przydomek po nazwiskach jednych z ojców czeskiej marki. Wśród pozostałych wersji wyróżnia się eleganckimi dodatkami. Auto zostało postawione na 18-calowych felgach w kształcie turbin, nadwozie pokryto czekoladowym lakierem w cenniku opisanym jako Brąz Topaz (1950 zł dopłaty), a za przednimi kołami znalazły się połyskujące emblematy Laurin & Klement.
Octavia w tej konfiguracji wygląda elegancko. Dobre wrażenie niestety psuje wnętrze. Podobnie jak nadwozie, ma ono kolor brązowy, ale zabrakło tu pomysłu na wykończenie. Z jednej strony otrzymujemy fotele pokryte częściowo skórą i częściowo Alcantarą, a także skórzaną kierownicę i mieszki drążka zmiany biegów oraz dźwigni hamulca ręcznego. Jednak patrząc na to wnętrze trudno nie poczuć niedosytu. Przed pasażerem rozciąga się połacie tworzywa sztucznego. Na boczkach przedłużenie obramowania klamki stanowi czarne, połyskujące tworzywo. Gdyby w tych dwóch miejscach znalazła się chociaż przyzwoita imitacja drewna, już byłoby trochę przytulniej i bardziej elegancko.
Czym Laurin & Klement różni się od najlepiej wyposażonej w wersji podstawowej odmiany Elegance? Oprócz emblematów i foteli jest też różnica w drobiazgach, takich jak dywaniki, oświetlenie przestrzeni wokół nóg, system wspomagania ruszania pod wzniesienia czy pakiet Green Tec. Różnica jest też oczywiście w cenie. Škoda Octavia Elegance z silnikiem 1,8 TSI, systemem start-stop i ręczną skrzynią biegów kosztuje 87 250 zł. Za wersję Laurin & Klement, którą widzicie na zdjęciach, bez dodatkowego wyposażenia trzeba zapłacić 102 600 zł. Samochody z tą samą jednostką różnią się aż o 15 350 zł.
To nie oznacza, że nie opłaca się kupić Octavii Laurin & Klement. Jeśli komuś zależy na bogato wyposażonej Octavii, ta wersja specjalna może okazać się rozsądnym rozwiązaniem, bo doposażając wariant Elegance i tak zrównamy z nią cenę.
Egzemplarz Octavii Laurin & Klement, który widzicie na zdjęciach stawia potencjalnemu nabywcy jeszcze jedno pytanie – ile jesteś w stanie wydawać na paliwo? Na pokładzie mamy bowiem dosyć mocny silnik benzynowy. 1,8 TSI to jednostka charakteryzująca się dobrą dynamiką. 180 KM potrzebuje tylko 7,3 s, żeby rozpędzić tego liftbacka do 100 km/h. Do tego osiąga maksymalnie 231 km/h. Niestety, pochłania przy tym niemałe ilości paliwa. W mieście trudno będzie zejść poniżej 8 l/100 km. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie więc 2-litrowy diesel o mocy 150 KM, który jest o sekundę wolniejszy do 100 km/h, ale według katalogu w mieście zużywa około 2,5 l/100 km mniej paliwa.
W egzemplarzu testowym 1,8-litrowy motor współpracował z ręczną skrzynią biegów. Było to dobre połączenie, bo dzięki dużej mocy, nie wymagał on częstych redukcji w trasie. Warto tu zaznaczyć, że jazda z tym manualem nie była też męcząca w mieście. Pracuje on bardzo przyjemnie, przyjmując kolejne wbijane biegi z miękkim kliknięciem.
Na koniec pozostaje jeszcze jeden dylemat. Jeśli chcemy dużą, dobrze wyposażoną Škodę, to czy nie lepiej będzie zdecydować się na Superba? To zależy od tego, na czym najbardziej nam zależy. Jeśli przede wszystkim na dobrym wyposażeniu i sporej przestrzeni, to lepszym wyborem będzie 125-konny Superb w wersji Elegance za 102 100 zł. Niestety, będziemy musieli poświęcić tutaj sporą dawkę koni mechanicznych. Jeśli nie chcemy rezygnować z mocy, którą w pułapie cenowym nieco przekraczającym 100 tys. zł oferuje Octavia, musimy zapomnieć o lepszym wyposażeniu. Superb jest zatem alternatywą dla Octavii Laurin & Klement, ale wartą rozważenia tylko w nielicznych przypadkach.
Cennik Octavii Laurin & Klement okazuje się być lepiej wyważony, niż można początkowo przypuszczać. Egzemplarz testowy, który widzicie na zdjęciach Škoda wyceniła na 120 650 zł. To bardzo duża kwota, w której mieści się wiele alternatyw, ale mając na uwadze wyposażenie, które w tej kwocie otrzymamy nie można powiedzieć, żeby Octavia L&K była wyceniona zbyt wysoko.
PLUSY:
Dynamiczny silnik
Dobra praca skrzyni biegów
Komfort na dobrym poziomie
Duża wygoda podróży w trasie
MINUSY:
Duże zużycie paliwa
Brak detali pasujących do wersji L&K