Jeep Grand Wagoneer z 707-konnym silnikiem Hellcata to idealny sleeper

Sleeper to szybki i mocny pojazd, który wcale na taki nie wygląda. Prezentowany Jeep Grand Wagoneer idealnie wpisuje się w te kryteria. Rodzinny SUV skrywa pod maską potężny silnik przeszczepiony z Dodge'a. Poza tym prezentuje się zupełnie normalnie. Coś wspaniałego!

Wygląda jak zwykły samochód rodzinny. I tak ma być.Wygląda jak zwykły samochód rodzinny. I tak ma być.
Źródło zdjęć: © fot. worldwideauctioneers
Aleksander Ruciński

Potężne nadwozie, miękkie, rozbujane zawieszenie, klasyczne kanty i sztuczne drewno na bokach nadwozia - właśnie tak wyglądał przeciętny, rodzinny samochód w Ameryce z przełomu lat 80. i 90. Jeep Grand Wagoneer zasługuje już na miano youngtimera, a zadbane, seryjne egzemplarze zyskują na wartości z każdym rokiem. Na szczęście auto nie ma jeszcze statusu świętego Graala, którego nie wypada modyfikować. Zresztą, w USA mają trochę inne podejście do klasyków.

Nie dziwcie się więc, że pod maską prezentowanego Jeepa nie pracuje seryjny silnik, który swoją drogą był bardzo niewysiloną jednostką. Inżynierowie General Motors wycisnęli z 5,9-litrowego V8 zaledwie 144 KM mocy i 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego - w sam raz do leniwej, rodzinnej jazdy. Najwyraźniej jednak właściciel prezentowanego Wagoneera lubi mocniej wcisnąć gaz, co mogłoby tłumaczyć obecność nowej jednostki pod maską.

To też V8, tyle że o pojemności 6,4 litra oraz mocy 707 KM. Silnik pochodzi z Dodge'a Challengera SRT Hellcat i dzięki potężnemu momentowi obrotowemu, który wynosi 845 Nm, całkowicie zmienia charakter Wagoneera. Co ciekawe, trzybiegowa skrzynia automatyczna oraz napęd na cztery koła pozostały bez zmian i dobrze znoszą współpracę z nowym motorem. To się nazywa zapas materiałowy!

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. worldwideauctioneers

Aby zapewnić minimum bezpieczeństwa, zdecydowano się jednak na montaż wydajniejszego układu hamulcowego z wentylowanymi tarczami oraz usztywnionego zawieszenia, które sprawia, że nadwozie nie wychyla się już tak bardzo na zakrętach, a koła rzadziej tracą przyczepność. To ważne, gdy pod maską drzemie prawdziwy potwór.

Cała reszta, czyli nadwozie i wnętrze pozostała bez najmniejszych zmian. Dzięki temu Grand Wagoneer zupełnie nie zdradza swojego dzikiego charakteru. Jest sporo osób, które uwielbiają takie auta, więc opisywany egzemplarz raczej nie będzie długo czekał na nowego właściciela. Aukcję znajdziecie tutaj.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/18] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów