Japonia rozważa zakaz eksportu samochodów luksusowych do Rosji
Japonia zamierza dołączyć do grona państw, które w ramach sankcji nałożonych na Rosję nie będą tam eksportować dóbr luksusowych. Decyzja, o której donosi agencja Kyodo ma zapaść w ostatnim tygodniu marca.
26.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:47
Japonia jest dużym eksporterem dóbr do Rosji. Także tych luksusowych. Zgodnie z doniesieniami agencji Kyodo, pojazdy mają w tej grupie aż 42-procentowy udział, a przychody z biznesu miały wynieść w 2020 roku około 630 mln jenów (ponad 5 mld dolarów). Zgodnie z szacunkami eksport z Japonii do Rosji wyniósł wówczas 190 tys. samochodów - zarówno nowych jak i używanych.
Zobacz także
Skala zjawiska z pewnością nie ułatwia podjęcia trudnych decyzji. Japończycy są jednak świadomi powagi sytuacji, o czym świadczą wcześniejsze ruchy samych producentów. Z Rosji wycofała się już m.in. Toyota, która ma tam nawet swoje fabryki. Eksport wstrzymała też Honda.
Jak donosi IBRM Samar nie do końca jasna jest natomiast sytuacja Infiniti, dla którego Rosja stanowi duży rynek zbytu. Pierwotnie firma miała wycofać się wraz z Nissanem, choć nieoficjalnie wiadomo, że zapasy u lokalnych dealerów są spore. Co więcej, w połowie marca rzecznik marki w Rosji miał powiedzieć, że opuszczenie rynku nie jest omawiane.
Nie zmienia to jednak faktu, że większość japońskich marek coraz chętniej staje w jednym szeregu z Europą, bojkotując Rosję. Jeśli tak dalej pójdzie, tamtejsi klienci zostaną na dobre odcięci od dostępu do zagranicznej motoryzacji.