Jak zwiększyć bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych? Przykład przychodzi z Kanady
Wypadek na warszawskich Bielanach na nowo otworzył dyskusję nt. poprawy bezpieczeństwa pieszych na pasach. Pojawiły się pomysły zmiany przepisów, zmniejszenia ograniczeń prędkości oraz przebudowy przejść, ale czy to pomoże? W Kanadzie postawili na coś innego.
05.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:29
SAAQ (Société de l'Assurance Automobile du Québec), kanadyjska instytucja zajmująca się bezpieczeństwem na drodze, opracowała nietypowe przejście dla pieszych. W momencie, gdy pieszy zbliża się do krawędzi jezdni, żółte pasy podnoszą się i zmuszają kierowcę do zatrzymania. Tym samym osoby przechodzące przez przejście mają pewność, że zostaną zauważone.
Instalacja jest elementem kampanii SAAQ mającej na celu zwrócenie uwagi na problem niezatrzymywania się kierowców przed pasami. Pomysł bardzo spodobał się internautom, co można wywnioskować po licznych pozytywnych reakcjach oraz udostępnieniach. Film, na którym instytucja pokazała rozwiązanie, ma już miliony wyświetleń.
Wypadki z udziałem pieszych
Na razie nic nie wskazuje na to, byśmy mieli się doczekać podobnych instalacji w Polsce. Szkoda, bo policyjne statystyki wypadków z udziałem pieszych są przerażające. W 2018 roku miało miejsce 7548 takich wypadków, w wyniku czego zginęły 803 osoby, a 6918 zostało rannych. W wyniku nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu doszło do 3039 zdarzeń, podczas których zginęło 215 osób i 2958 zostało rannych.
Statystyki sporządzone przez BRD24 obejmujące pierwsze półrocze 2019 roku nie napawają optymizmem. W pierwszej połowie roku doszło co prawda do mniejszej liczby zdarzeń z udziałem pieszych, ale zginęło 65 osób więcej (o 4 więcej licząc same zdarzenia na przejściach dla pieszych) niż w analogicznym okresie w 2018 r.
Jak dbamy o bezpieczeństwo pieszych?
Jednym z rozwiązań, które w Polsce poprawia bezpieczeństwo pieszych, jest sygnalizacja świetlna. Przy dużych ciągach komunikacyjnych bardzo dobrze sprawdzają się kładki, które niwelują ryzyko kontaktu pojazdu z pieszym. Sporym ich minusem jest utrudnione korzystanie z nich przez osoby niepełnosprawne czy rodziców z wózkiem.
Ciekawy pomysł miały władze Katowic. Przy okazji przebudowy tamtejszego rynku w torowisko wmontowano lampy LED, które ostrzegają pieszych przed nadjeżdżającym tramwajem. Dzięki temu nawet ci, którzy chodzą wpatrzeni w smartfona mogą w porę zauważyć, że zbliża się pojazd. Sporo się mówi o awariach tego systemu, ale za każdym razem, gdy byłem w Katowicach, działał bezproblemowo.
Na Islandii czy w Paryżu można się spotkać z tzw. pasami 3D. Kierowca, zbliżając się do takiego przejścia, ma wrażenie, że namalowane pasy mają postać trójwymiarowej bryły leżącej na ulicy, co zmusza do zredukowania prędkości. Takie rozwiązanie można spotkać także w Polsce. W Lidzbarku Warmińskim oznaczono w ten sposób przejście dla pieszych na… ścieżce rowerowej.
Coraz częściej maluje się też pasy na kontrastowym, czerwonym tle. Choć ciężko w to uwierzyć, jeszcze do niedawna same pasy malowane były tą samą farbą, co śliskie elementy na płycie poślizgowej, ponieważ… była odporna na ścieranie.
Innym sposobem na poprawę bezpieczeństwa, jest także stosowanie specjalnej nawierzchni antypoślizgowej bezpośrednio przed przejściem. Takie rozwiązania jak elementy odblaskowe czy dodatkowe oświetlenie oraz lampy ostrzegawcze uruchamiane przez czujniki, sprawdzają się zwłaszcza w nocy. Bezpośrednim rozwiązaniem na zredukowanie prędkości przed przejściem dla pieszych są progi zwalniające, wysepki oraz zwężenia.
Oprócz różnej maści instalacji i systemów, bezpieczeństwo pieszych na przejściach zależy przede wszystkim od naszej kultury jazdy oraz zdrowego rozsądku, zarówno kierowców jak i pieszych. W ostatnim czasie rządzący zapowiadają liczne zmiany, które mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. Na razie to tylko słowa. Kiedy doczekamy się działań – nie wiadomo.