Jaguar XF Sportbrake i nietypowy pasażer. Pobili rekord świata
Jeśli szukając nowego samochodu zastanawiacie się, który model najlepiej sprawdzi się do ciągnięcia narciarza na kole podbiegunowym, Jaguar spieszy z odpowiedzią. Podobno jest to nowy XF Sportbrake.
04.10.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:31
Producent ma na to niezbite dowody. Niedawno zabrał najnowsze wcielenie modelu XF na koło podbiegunowe, do specjalnego centrum testowego Jaguar Land Rover. Tam do tylnego zderzaka samochodu przymocowano linkę, na końcu której dzielnie trwał Graham Bell, narciarz alpejski, reprezentant WIelkiej Brytanii na pięciu olimpiadach. Ich celem było ustanowienie nowego rekordu świata.
By tego dokonać, musieli rozpędzić się do przynajmniej 112,65 km/h. W normalnych warunkach taka prędkość nie jest wyczynem, przynajmniej dla samochodu. Tutaj jednak próba odbywała się na pokrytym śniegiem terenie przy -28 stopniach Celsjusza. Do wyzwania stanęła więc wersja XF z 3-litrowym, benzynowym silnikiem i napędem na cztery koła.
Jaguar XF Sportbrake | GUINNESS WORLD RECORDS™ Fastest Towed Speed on Skis
Wystarczyło kilka podejść i rekord został pobity. Jaguar rozpędził Bella do oszałamiających 189,07 km/h. Co prawda nie jest to rekord prędkości na nartach (ten wynosi 254,96 km/h), ale wartość i tak robi wrażenie. Śmiem twierdzić, że dla większości klientów Jaguara będzie w zupełności wystarczająca.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Jaguar kombi z napędem na cztery koła ciągnie Brytyjczyka. Już w 2004 roku Jeremy Clarkson przyczepił się do testowanego w Top Gear X-Type'a. Choć udowodnił, że da się to zrobić, nie sprawdzał, przy jakiej prędkości leży granica możliwości Jaguara.