Ile można stać na pasie awaryjnym? W niektórych sytuacjach w nieskończoność
Na awaryjnych pasach autostrad można zauważyć samochody, które czekają na pomoc drogową. Zazwyczaj właściciele starają się jak najszybciej usunąć pojazd, jednak zdarzają się sytuacje, gdy auto stoi tam przez dłuższy czas. Co na to prawo?
Zatrzymanie samochodu na pasie awaryjnym jest dozwolone w przypadku awarii. Wielu kierowców mylnie jednak sądzi, że pojazd musi być szybko usunięty, aby uniknąć odholowania. W rzeczywistości, jeśli auto nie stanowi zagrożenia dla ruchu, nawierzchni czy środowiska, nie ma przepisów nakazujących jego usunięcie przez służby.
Choć zaleca się jak najszybsze usunięcie pojazdu, aby nie blokować pasa, nie ma formalnego obowiązku jego natychmiastowego odholowania. Przepisy mówią jedynie, że pojazd na autostradzie można świadomie zatrzymać tylko na wyznaczonych miejscach, takich jak parkingi. Za postój w innych miejscach grozi mandat w wysokości 300 zł. Z kolei pas awaryjny może być używany w przypadku awarii technicznej pojazdu. Co ciekawe, nie istnieje czasowy limit takiego postoju.
Choć przepisy tego nie regulują, wydaje się, że pojazd pozostawiony na pasie awaryjnym mimo wszystko stwarza zagrożenie w ruchu drogowym, ponieważ:
- w pobliżu poruszają się pojazdy z dużą prędkością,
- pas awaryjny od jezdni oddziela tylko namalowana linia,
- gdyby tak nie było, to każdy mógłby się tam zatrzymać niezależnie od przyczyn.
Zdrowy rozsądek podpowiada, że powinien istnieć określony czas na usunięcie pojazdu po jego zabezpieczeniu, a po jego upływie auto powinno być usunięte na koszt właściciela. Obecne przepisy tak naprawdę pozwalają na "parkowanie" na pasie awaryjnym, podając jako przyczynę awarię.