Hyundai i30 po faceliftingu. Mocniejszy silnik, miękka hybryda i bogate wyposażenie

Po zapowiedziach przyszedł czas na premierę. Hyundai oficjalnie pochwalił się odświeżonym modelem i30. Auto zyskało nie tylko znacznie ciekawszy i nowocześniejszy wygląd, ale też sporo zmian w napędzie i wyposażeniu. Klienci powinni docenić 160-konny silnik 1,5, cyfrowe zegary, czy dodatki z zakresu wsparcia kierowcy.

Nowe reflektory i atrapa chłodnicy to detale, które zmieniły wiele.Nowe reflektory i atrapa chłodnicy to detale, które zmieniły wiele.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Obecna, trzecia już generacja Hyundaia i30 zadebiutowała podczas salonu we Frankfurcie w 2016 roku. Koreańczycy uznali więc, że najwyższy czas na lifting, prezentując odświeżone wydanie dziś, niecałe 4 lata później.

Ostrzej i nowocześniej

Do zaprezentowania zmian Hyundai wybrał najbardziej reprezentacyjną odmianę N-Line, choć przeprowadzone modyfikację są takie same dla każdej z wersji. Główną atrakcję z przodu stanowią nowe reflektory, które w bogatszych odmianach wyposażenia będą w pełni LED-owe. Nietrudno dostrzec też ostro wystylizowane światła do jazdy dziennej wkomponowane w lampę.

Te detale w połączeniu z przeprojektowaną atrapą chłodnicy wykorzystującą odważne przetłoczenia z efektem 3D sprawiają, że i30 prezentuje się znacznie nowocześniej i bardziej sportowo niż dotychczas. Z tyłu dzieje się nieco mniej, choć tu też znajdziemy zupełnie nową grafikę oświetlenia oraz podobnie jak z przodu - diody LED.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Wyposażenie nie rozczarowuje

Oczywiście nie brakuje również liftingowego standardu w postaci nowych lakierów nadwozia Dark Night, Sunset Red i Silky Bronze, czy wzorów felg dostępnych w rozmiarach 16-18 cali. W kabinie natomiast znajdziemy lepsze materiały wykończeniowe i przede wszystkim znacznie bogatsze wyposażenie. Hyundai i30 nareszcie może być dostępny z cyfrowymi zegarami i licznymi asystentami kierowcy pozwalającymi uniknąć kolizji i uprzyjemniającymi jazdę.

Na pokładzie nie zabraknie m.in. asystenta jazdy w korku, monitorowania ruchu poprzecznego z tyłu, czy systemu zapobiegającego zmianie pasa, gdy w martwym polu znajduje się inny pojazd. Przy okazji liftingu unowocześniono też multimedia z Android Auto i Apple Carplay wykorzystujące w topowych wersjach ekran o przekątnej 10,25 cala.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Duże zmiany w silnikach

Hyundai i30 stał się hybrydą. Co prawda miękką, ale jednak. Chętni na zakup doładowanego silnika 1,0 o mocy 120 KM będą mogli wybrać zarówno jego standardowe wydanie, jak i wariant doposażony w 48-woltową instalację elektryczną i system odzyskiwania energii. W obu przypadkach standardem jest 6-stopniowa przekładnia manualna, a w opcji dostępny będzie 7-stopniowy automat.

Jeszcze większą niespodziankę stanowi zupełnie nowa jednostka 1,5, która zastąpi dotychczasową 1,4. Wraz ze wzrostem pojemności dostaniemy dodatkowe 20 KM - motor generuje bowiem 160 KM mocy i 253 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Co ważne, Hyundai nie zrezygnował też z diesla 1,6 dostępnego w dwóch wariantach mocy - 115 KM i 136 KM.

Przeprowadzone zmiany powinny przyczynić się do podtrzymania popularności koreańskiego kompaktu. Pytanie jak bardzo facelifting wpłynie na jego ceny. Odpowiedzi na te oraz inne pytania powinniśmy poznać już niebawem w Genewie.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/26] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie