Honda NSX Liberty Walk, czyli eksperymentowanie z legendą

Honda/Acura NSX bez wątpienia zasłużyła na status auta kultowego. Wielu fanów japońskiej motoryzacji traktuje ten model jak świętość, której nie wypada modyfikować. Jak widać są jednak też ci, sądzący zupełnie inaczej. Dzięki nim powstają projekty takie jak opisywany NSX Liberty Walk.

NSX charakteryzuje się ponadczasowo piękną linią nadwozia.NSX charakteryzuje się ponadczasowo piękną linią nadwozia.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

NSX jest absolutną legendą lat 90. i jednym z najwspanialszych modeli w historii Hondy. Ponadczasowa stylistyka sprawia, że nawet dziś samochód cieszy się dużą popularnością zarówno wśród kolekcjonerów, jak i firm tuningowych. Oczywiście pod warunkiem, że właściciel zgodzi się oddać pod nóż pojazd, który na aukcjach osiąga już nawet wartości bliskie 100 tys. dolarów.

Czasem jednak warto zaryzykować, by powstało coś absolutnie wyjątkowego. Prezentowany NSX bez wątpienia budzi emocje - może nie u wszystkich będą to emocje pozytywne, ale z pewnością trudno przejść obok niego obojętnie. Za stworzenie projektu odpowiada japońska firma Liberty Walk, która lubi budzić kontrowersje.

Każde dzieło specjalistów z Liberty Walk wyróżnia się jedną cechą - jest nią przesadnie poszerzone nadwozie. W tym przypadku nie jest inaczej. Spore nadkola płynnie połączone progiem skrywają ekstremalnie szerokie felgi osadzone na znacząco obniżonym zawieszeniu. Wszystko to ubrano w zawsze elegancką i pasującą do wszystkiego czerń.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Jak na japońskie standardy jest to nadal całkiem zachowawczy, żeby nie powiedzieć nawet wysmakowany projekt. Co ciekawe, wszystkie widoczne na zdjęciach dodatki można zamówić również jako pakiet do swojego NSX-a. Elementy aerodynamiczne i poszerzenia to wydatek w wysokości 13 100 dolarów, a regulowane, pneumatyczne zawieszenie 9100 dolarów.

Trudno powiedzieć, czy te dość kosztowne modyfikacje zwiększają wartość kolekcjonerską NSX-a. Z pewnością jednak czynią to rzadkie auto jeszcze bardziej wyjątkowym.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/16] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów