Hamilton i Button w starym vanie Volkswagena [wideo]

Kiedy Fernando Alonso dostaje czerwonej gorączki w Ferrari, Michael Schumacher zawodzi w Mercedesie, a Mark Webber jest gorzej traktowany od Sebastiana Vettela w Red Bullu, duet mistrzów zespołu Vodafone McLaren Mercedes F1 pokazuje wszystkim, co to znaczy Public Relations, świetnie się przy tym bawiąc.

Hamilton i Button w starym vanie Volkswagena [wideo]
Bartosz Pokrzywiński

13.07.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:42

Kiedy Fernando Alonso dostaje czerwonej gorączki w Ferrari, Michael Schumacher zawodzi w Mercedesie, a Mark Webber jest gorzej traktowany od Sebastiana Vettela w Red Bullu, duet mistrzów zespołu Vodafone McLaren Mercedes F1 pokazuje wszystkim, co to znaczy Public Relations, świetnie się przy tym bawiąc.

Pamiętacie co stało się podczas Grand Prix Turcji? Granatowe bolidy zespołu Red Bull Racing zderzyły się, przez co Sebastian Vettel nie ukończył wyścigu, a Mark Webber spadł z pierwszego na trzecie miejsce. Ostatnia wygrana Webbera w miniony weekend, jak sam Australijczyk stwierdził, smakowała podwójnie, gdyż w tym zespole wyraźnie faworyzowany jest Sebastian Vettel. Wydawało się, że to właśnie ta para będzie najlepiej "współpracowała" w tym sezonie.

Bardziej łagodnie jest w Mercedesie, gdzie wszyscy obawiali się o Nico Rosberga, który miał zostać zjedzony przez Michaela Schumachera. Tymczasem to właśnie Rosberg ma 56 punktów przewagi nad Schumim. Nie sprawdza się również dream team Ferrari - Felipe Massa uszkodził swój bolid podczas walki ze sfrustrowanym Fernando Alosno, na GP Wielkiej Brytanii.

Od początku sezonu wszyscy spodziewali się, że najgorzej będzie w McLarenie. Okazuje się jednak, że mistrzowie świata z dwóch ostatnich sezonów (Hamilton 2008, Button 2009) świetnie się dogadują. Efektem tego, plus oczywiście pracy speców od PRu są krótkie i zabawne filmy.

W tym odcinku Panowie wsiadają do starego vana Volkswagena i jadą na stację benzynową, gdzie rozdają bilety na GP Wielkiej Brytanii. Naprawdę mi się to podoba.

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)